Dzisiaj przypada dzień, na który czekało wielu fanów trylogii Powrót do przyszłości. To właśnie dzisiaj Marty McFly wylądował w przyszłości i jak to miał w zwyczaju – ostro narozrabiał. Niestety wizja roku 2015 scenarzystów sprzed ćwierć wieku, niewiele ma wspólnego z naszą rzeczywistością…

Powrót do przyszłości obecnie zaliczany jest do klasyki gatunku science fiction. Wiele scen, rekwizytów i kwestii trafiło na przestrzeni czasu do popkultury. Stąd też pochodzi najbardziej rozpoznawalny wehikuł czasu w historii kina, z charakterystyczną tablicą czasu.

back to the future 2kadr z filmu „Powrót do przyszłości II”

Poniżej prezentuję pięć wynalazków, których istnienie filmowcy przewidywali na rok 2015, a których niestety jeszcze się nie doczekaliśmy. Szkoda, bo z pewnością znacznie ułatwiłyby nasze studenckie życie…

back to the future 6kadr z filmu „Powrót do przyszłości II”

Ta różowa deskolotka stała się, zaraz po DeLoreanie, jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów serii. Przez całe dzieciństwo marzyłam, żeby ktoś wreszcie wymyślił jak oderwać deskorolkę od ziemi. Pomyślcie, o ile szybciej można by podróżować i ileż więcej głupot można by zrobić mając taką deskolotkę! Trzeba tylko pamiętać o zainstalowaniu silniczków – ich brak mógłby się skończyć kąpielą w basenie na kampusie, bo przecież deskolotki nie działają nad wodą…

back to the future 1kadr z filmu „Powrót do przyszłości II”

O ile jako dziecko marzyłam o latającej deskorolce, teraz wiele dałabym za latający samochód i podniebne autostrady. Wyobraźcie to sobie – koniec z parkowaniem równoległym! Opuszczasz samochód idealnie w lukę pomiędzy dwoma innymi pojazdami i nie musisz się martwić, że ktoś cię zablokuje, a ty stracisz 20 minut na manewrowanie kierownicą. Nigdy więcej zmartwień brakiem miejsca parkingowego – przecież jest tyle płaskich dachów! Inna sprawa, że zyskujesz szanse trafienia piorunem w locie…

back to the future 3kadr z filmu „Powrót do przyszłości II”

Pomyślcie o ileż łatwiejsze byłoby życie każdego studenta, gdyby przed  porannym wyjściem na uczelnie, po długiej i nieprzespanej nocy, nie musiał się zastanawiać, czy ciuchy na niego pasują… Jeden guzik i kurtka jest dopasowana, buty zawiązane… Słowem – wyglądamy jak ludzie. A gdybyśmy przez przypadek, po drodze, wpadli do basenu na kampusie, funkcja suszenia byłaby jak znalazł!

back to the future 7kadr z filmu „Powrót do przyszłości II”

Płaski telewizor na ścianie nikogo z nas nie zaszokuje. Fakt, ale telewizor, który pokazuje jednocześnie sześć różnych kanałów to już coś. Koniec odwiecznych dylematów, co obejrzeć wieczorem w telewizji i zmienianiem kanału, za każdym razem, gdy pojawią się reklamy. Ale przede wszystkim – koniec odwiecznej walki o pilota i czekania, aż skończy się najnowszy odcinek serialu mamy. Wystarczy włączyć dodatkowy kanał i podczas gdy Mostowiakowie mają kolejny kryzys rodzinny, my możemy przyglądać się śmierci kolejnego członka rodziny Starków. I wszyscy są szczęśliwi. No może oprócz sąsiada…

back to the future 10kadr z filmu „Powrót do przyszłości II”

Mój ulubiony gadżet z filmu – gogle do dzwonienia. Na co komu najnowszy iphone z siedmiocalowym ekranem dotykowym, skoro można mieć takie okulary? Co prawda Google glass mają lepszy design, ale te cuda pełnią również rolę komputera i telewizora, pozwalając na oglądanie dwóch programów telewizyjnych na raz. Co prawda ciężko byłoby się poruszać w tym po ulicy, ale skoro potrafimy chodzić wpatrzeni w smartfony, z tym też byśmy sobie poradzili.

Wspominałam o pięciu rzeczach, które ułatwiłyby nam życie. Nie mogłam się jednak oprzeć hologramowemu rekinowi. Co prawda hologramy w takim użyciu nie wiele by w naszym życiu zmieniły, ale czy nie byłoby fajnie gdyby kina w ten sposób reklamowały filmy? :)

back to the future 4kadr z filmu „Powrót do przyszłości II”