Przechodząc koło niego setki razy nie zastanawiamy się nawet skąd się wziął, jak i dlaczego. A to dość dziwne, bo jest jakby nie patrzeć największym symbolem Torunia. O czym mowa? O pomniku Mikołaja Kopernika.

Spod popularnego „Kopca” zaczyna się większość dróg na imprezy czy na spotkania. Idea postawienia pomnika wielkiego astronoma wyszła z kolei od księcia Józefa Aleksandra Jabłonowskiego. Efekt starań był jednak ostatecznie niezaaprobowany przez Radę Miasta Torunia. Skończyło się tylko na popiersiu wykonanym przez krakowskiego rzeźbiarza Wojciecha Rojowskiego, które znalazło się w kościele św. Janów.

Kolejnym inicjatorem postawienia pomnika był sam Stanisław Staszic. Kamień węgielny powstał w 1809 r. i rozpoczęto zbiórkę funduszy. Pruska administracja utrudniała powstanie pomnika, jednak to właśnie niemieckie towarzystwo budowy pomnika sławnego torunianina doprowadziło do ostatecznego odsłonięcia monumentu. Nie udało się tego dokonać w 300. rocznicę śmierci Kopernika tzn. w 1843 r. Ciężko było dogadać się z rzeźbiarzem z Berlina Fryderykiem Abrahamem Tieckiem. Wątków niemieckich pojawia się zatem dużo, ale inaczej być nie może, jeśli spojrzymy na historię Torunia, długo będącego przecież pod niemieckim panowaniem. Zresztą koszty budowy pomnika w 2/3 pokryte zostały nie tylko przez miasto, ale i pruskiego króla Fryderyka Wilhelma IV.

Z Berlina do Torunia pomnik trafił ostatecznie w 1852 r. Uroczyste odsłonięcie odbyło się 25 października 1853 roku.

Pomnik z czasem zyskał kolor zielony z powodu zbierającej się patyny. W 2003 roku dokonano jednak gruntownej renowacji z uwagi na 150. rocznicę jego powstania. Przy okazji dokonano wtedy ciekawego odkrycia. Okazało się otóż, że Kopernik ma wąsy, co widać tylko z bardzo bliska. Wtedy też przywrócona została kamienna studzienka z półkolistym rezerwuarem i brązową paszczą delfina.

Często przyozdabiany przy różnych okazjach, takich jak choćby juwenalia czy koncert pamięci Grzegorza Ciechowskiego, mierzy 2,6 m wysokości. Kopernik ubrany w profesorską togę trzyma w lewej ręce astrolabium (przyrząd za pomocą którego dokonywano wyznaczania położenia ciał niebieskich używany do początku XVIII wieku), palcem prawej ręki wskazując niebo.

Na cokole znajduje się łaciński napis: Nicolaus Copernicus Thorunensis. Terrae motor, Solis Caelique stator co znaczy „Mikołaj Kopernik Torunianin. Ruszył Ziemię, wstrzymał Słońce i Niebo”. Autorem tekstu jest toruński profesor Rudolf Brohm. W ten też sposób, używając rzeczownika „torunianin”, pogodzono kłócące się o narodowość astronoma strony. W tylnej części cokołu znajdują się daty urodzenia i śmierci Kopernika. Tu warto także wspomnieć, że w epokowym dziele De revolutionibus orbium coelestium użyto całkiem innej formy: Torinensis. Ta użyta na cokole jest oczywiście także poprawna.

Teraz już przechodząc koło pomnika Mikołaja Kopernika będziemy przynajmniej wiedzieli od kiedy on tam stoi. I warto też popisywać się tą wiedzą. Z prostego powodu kultywowania pamięci o wybitnym torunianinie.

[Fot. Mateusz Kosowicz]