Koszykarki toruńskiej Energi przegrały w wyjazdowym meczu z aktualnym mistrzem Polski 82-53. Najlepszą zawodniczką Katarzynek była Lorin Dixon, która zdobyła 16 punktów. 

O porażce zdecydowała przede wszystkim druga kwarta. Kiedy po pierwszej części, CCC Polkowice prowadziło zaledwie 17-15 i można było liczyć na wyrównany mecz, tak kolejne 10 minut było fatalne w wykonaniu Energi. Zawodniczki z Grodu Kopernika przegrały 25-10 i marzenia o podjęciu walki z mistrzyniami kraju trzeba było odłożyć do rundy rewanżowej.

Druga połowa także zaczęła się od zdecydowanej przewagi gospodyń. Dłuższa przerwa nie pomogła Katarzynkom i trzecia kwarta w ich wykonaniu była równie słaba jak poprzednia. Porażka 24-12  sprawiła, że przed ostatnią częścią meczu na tablicy wyników widniał rezultat 66-37. Ostatnie dziesięć minut to była już tylko walka o honor. Czwarta kwarta zakończyła się wynikiem 16-16 i była jedyną, której Katarzynki nie przegrały.

Mecz z Polkowicami pokazał, że między Energą a czołową dwójką Basket Ligi Kobiet jest spora różnica. Przed podopiecznymi Elmedina Omenica jeszcze sporo pracy jeżeli chcą w rewanżowej rundzie chociaż powalczyć na swoim parkiecie z mistrzyniami kraju. Pomimo porażki Katarzynki zachowały trzecią pozycję w tabeli. W następnej kolejce zawodniczki Energi czeka bardzo ważne spotkanie, ponieważ zmierzą się w derbowym meczu z Artego Bydgoszcz. Spotkanie odbędzie się w piątek o 19.00 w Spożywczaku.

CCC POLKOWICE 82-53 ENERGA TORUŃ

(17-15, 25-10, 24-12, 16-16)

Energa Toruń: Idczak 4, Dixon 16, Caldwell 6, Tłumak 5, Walich 6, Ratajczak 0, Gulak-Lipka 3, Iamstrong 7. Wieczyńska 0, Darnikowska 0.