O koncercie opowiedział Steve Marriner, lider zespołu Monkey Junk:

Poniedziałek 9 maja był naszym drugim występem w Hard Rock Pubie Pamela. Ten  koncert był równie rewelacyjny jak poprzedni. Klub był pełen, a publiczność szalała – krzyczała, tańczyła, śmiała się. Aż ciężko uwierzyć, że to wszystko działo się w poniedziałek, atmosfera była raczej sobotnia. Koncert otworzył zespół The Sean Webster Band. Brzmieli fantastycznie. Wprowadzili wszystkich w dobry nastrój, zwłaszcza nas! Kiedy weszliśmy na scenę, nie traciliśmy czasu, tylko od razu zaczęliśmy grać bo energia w klubie była ogromna. Zagraliśmy świetny koncert, Tony D (nasz gitarzysta) jak zwykle spalał się na scenie a Matt Sobb (perkusista) walił w bębny i wprawiał publiczność w ruch.  Zarówno my jak i publiczność świetnie się bawiliśmy. Wszyscy muzycy życzyliby sobie, aby każdy występ wyglądał właśnie tak. Podziękowania dla Hard Rock Pubu Pamela za doskonały koncert!

Monkey Junk

Sean Webster Band

[Fot. Agata Jankowska]