Ocena redaktora

Dwunastolatka  niedorosła dziewczynka, uczennica, córka. W niektórych częściach świata pełni ona także inną rolę: żona. O dramacie młodych dziewcząt z krajów islamskich i hinduskich na ekranach kin mówiono już wiele, Deniz Gamze Ergüven w filmie Mustang zdołał jednak ująć temat w zupełnie nowe ramy. Mogli się o tym przekonać uczestnicy 13. Międzynarodowego Festiwalu Tofifest. Teraz film po raz kolejny zagości na ekranie Kina StudenckiegoNiebieski Kocyk.

Zabawy na świeżym powietrzu, pierwsze przyjaźnie, odkrywanie pasji i kształtowanie się marzeń – to właśnie czas dzieciństwa. To także lata swobody i beztroski, po których nadchodzi dorosłość i związane z nią obowiązki. Jak cienka jest granica między jednym a drugim etapem przekonały się bohaterki filmu Mustang. Sonay, Selma, Ece, Nur i Lale to nastoletnie siostry z małego, tureckiego miasteczka. Dorastając w domu surowego wuja, wychowywane są na przykładne żony i gospodynie, niesforna natura dziewcząt każe im jednak buntować się przeciw narzucanym zasadom, które są bezlitosne. Siostry przekonują się o tym, gdy z powodu niewinnej zabawy zapada decyzja o jak najszybszym wydaniu za mąż każdej z nich. Zamiast zajęciami w szkole dziewczynki zajmują się przygotowaniami do nowej, niechcianej roli, a ich opiekunowie rozpoczynają poszukiwania odpowiednich kawalerów.

Mustang to produkcja lekka i zabawna, lecz z wyraźnie zarysowaną problematyką. Deniz Gamze Ergüven nie podążył śladem poprzedników, którzy swoje dzieła utrzymywali w poważnym, często dramatycznym tonie. Zamiast tego skupił się na ukazaniu tego, co w młodych bohaterkach filmu najpiękniejsze. Widzowie oglądają losy piątki dziewcząt: beztroskich, radosnych, pełnych życia, i bez problemu nawiązują z nimi nić sympatii. Z zapartym tchem kibicują im podczas śmiałych ucieczek z domu, uśmiechają się z pobłażaniem, widząc łączącą je więź. To bardzo sprytne posunięcie reżysera, bo gdy na ekranie następuje przełom, a losy bohaterek układają się coraz niekorzystniej, oglądający głęboko angażują się w ich dramat. Dzięki temu zabiegowi produkcja spełnia swój cel, nawet mimo braku brutalnych scen czy łzawych wyznań.

Choć każda z dziewczyn odgrywa w filmie ważną rolę, na pierwszy plan wysuwa się Lale (Güneş Nezihe Şensoy). Sporą część wydarzeń oglądamy właśnie jej oczami. Dzięki temu jako widzowie mamy szanse spojrzeć na poruszaną problematykę przez pryzmat odczuć najmłodszego dziecka, zagubionego w świecie dorosłych. Lale jest naszym przewodnikiem. Ukradkiem podgląda innych mieszkańców, myszkuje po zakamarkach domu, a w kluczowych momentach zadaje pytania – prosto, szczerze i bez skrępowania. Przybliża nam realia związane z funkcjonowaniem w patriarchalnym społeczeństwie, a także pozwala poznać tradycje tam obowiązujące. Wrzuceni w głębię obcej kultury mamy okazję przyjrzeć się jej od środka, a refleksje i gorzkie zrozumienie dopadają nas mocniej niż moglibyśmy tego oczekiwać.

Deniz Gamze Ergüven bardzo skupił się na odpowiednim oddziaływaniu na odbiorcę i jak najtrafniejszym ukazaniu problematyki dzieła, w swojej pracy nie zapomniał jednak o technicznych aspektach filmu. Mustang to spójne połączenie pozornie prostej, ale interesującej fabuły, z naturalnością i świeżością scenografii i obsady. Wydarzenia rozgrywają się w malowniczych okolicach, na słonecznej plaży czy wśród lasów, potem zaś przenoszą się w zacisze tradycyjnych, tureckich domostw. W to tło bez problemu wpasowują się młode aktorki, odtwórczynie głównych ról. Mimo słabego doświadczenia filmowego bronią się wdziękiem i autentycznością, dzielnie utrzymując całość na bardzo wysokim poziomie. Ostateczne dopełnienie niesamowitego klimatu produkcji stanowi użyta w nim ścieżka dźwiękowa. Wśród wykorzystanych utworów znalazły się kompozycje z dorobku Warrena Ellisa i Nicka Cave’a, stworzone wcześniej na potrzeby innych dzieł.

DATA: 30 maja (poniedziałek), godz. 19:00
MIEJSCE: Kino Studenckie „Niebieski Kocyk” (ACKiS Od Nowa, Gagarina 37a)
BILETY: 10 zł studenci/12 zł pozostali
SZCZEGÓŁY: strona wydarzenia