LUBI SUBIEKTYWNIE
komentarz Tomka Lubiatowskiego

Każda gala powinna mieć odpowiednik w postaci Złotych Malin czy dziennikarskich Hien. Kogo wyróżnilibyśmy, gdyby Nagroda Prezydenta Miasta Torunia została skontrowana przez tego typu inicjatywę?

Największy prezydent w Polsce rozda nagrody w ośmiu kategoriach:

Przedsiębiorczość – mówi się o wyróżnieniu dla Rady Miasta, która z powodu oszczędności na swoje (i administrację w ogóle) utrzymanie wyda w tym roku jedyne 44,6 mln polskich złotych.

Ochrona zdrowia – tefałenowscy „Lekarze” świetnie obrazują stan tutejszej służby zdrowia i luksusowych szpitali. A pędzące karetki pogotowia w kierunku Bydgoszczy to tylko fatamorgana. Nie dajcie się zwieść.

Oświata – ciekawe, czy zgłoszono chęć kandydatury doktora habilitowanego filozofii, który zasłynął ostatnio bodaj udzielaniem wieczornych korepetycji. Nadmienić można też samego prezydenta Zaleskiego, ze względu na wybitne starania o zamknięcie Domu Harcerza.

Kultura i sztuka – jeżeli o grodzie Kopernika mowa, spodziewać się można wyróżnienia dla dzieł, których nikt z nas nie nazwie sztuką – no chyba że wystawi je Centrum Sztuki Współczesnej (i w tym wypadku nie jest to ironia).

Troska o człowieka – tu mógłby zawalczyć Prawdziwy Święty Mikołaj, który ze swoim heroizmem dotarł w zeszłym roku nad Wisłę. Wbrew oczekiwaniom wobec „świętego”, nie było fajerwerków, cudów ani reniferów.

Ofiarność lub odwaga – zdecydowanie za to drugie (w połączeniu z głupotą) nagrodę z rąk prezydenta winien przyjąć jeden z desperatów skaczących (lub nie) z toruńskich mostów/drzew. W dodatku mógłby być także laureatem w następnej kategorii.

Promocja miasta – fanfary należą się przodownikom pracy z Platformy Obywatelskiej, chwalącej się w Publicznej dokonaniami PiSu i SLD.

Kultura fizyczna – nie zdziwię się, jeżeli batalię wygra nijaki Most, któremu zawdzięczamy wyciśnięcie potu z mieszkańców miasta, za sprawą organizacji maratonu czerwonych gamoni… zupełnie za darmo!

Do wystawienia kandydata wystarczy 50 podpisów albo bycie prezydentem. A czy Ty masz już swojego faworyta?