Na rozgrzewkę przed rozpoczęciem nowego semestru, polecamy wam najnowszy film Łukasza Barczyka. Hiszpanka to doskonały dowód na to, że czasami historia różni się od tej z oficjalnych podręczników. Zwłaszcza, gdy losy powstania składa się w rękach spirytystów.

Akcja Hiszpanki rozgrywa się na początku XX w., kiedy do Polski powraca słynny pianista i polityk Jan Ignacy Paderewski. Jego obecność w kraju oraz wystąpienie wygłoszone z hotelowego okna, stają się bezpośrednią przyczyną wybuchy jedynego, zwycięskiego powstania w naszej historii – Powstania Wielkopolskiego. Jednak zanim do niego doszło pianista musiał pokonać daleką, pełną niebezpieczeństw drogę do ojczyzny i zmierzyć się z wieloma przeciwnościami.

Największą z nich okazuje się być Doktor Abuse – telepata na usługach pruskiej armii, który za wszelką cenę chce powstrzymać Paderewskiego przed przyjazdem. Jego udział w historii sprawia, że nic nie jest tak oczywiste jak mogłoby się wydawać, gdyż w wyzwoleńczą walkę zamieszane zostają „siły umysłu”. Film ukazuje historię, która przekracza granice wyobraźni. Nie wiadomo, już czy powiązane z Powstaniem Wielkopolskim wydarzenia są prawdą, czy jedynie iluzją, wytworzoną w umyśle bohatera.

[fot. materiały prasowe]