W kierunku Ziemi zbliża się burza geomagnetyczna powstała w wyniku wybuchów na Słońcu… Czy to oznacza zagładę cywilizacji? Nieee, no skąd. Oznacza to natomiast, że mamy szansę podziwiać na niebie cudowny spektakl.

Kiedy dochodzi do wyrzucenia słonecznej materii w przestrzeń kosmiczną, cząstki elementarne zbliżając się do Ziemi tworzą okrąg wokół biegunów. Podczas zderzenia z górną warstwą atmosfery uwolniona zostaje energia. Efektem ubocznym tego zdarzenia jest emisja wielobarwnych świetlnych smug na niebie, czyli tak zwana zorza polarna. Zjawisko najlepiej widać na biegunach, ale w sprzyjających warunkach może być ono widoczne również dalej na południe.

Zorzę polarną trudno jednak przewidzieć – zawsze trzeba brać pod uwagę element losowości. Jeśli szczęście dopisze polskim miłośnikom astronomii, w poniedziałek w godzinach wieczornych będziemy mogli podziwiać cudowne zjawisko na niebie. Prawdopodobnie pojawić się może między 19 a 23, ale najlepiej śledzić niebo całą noc. Zorza najlepiej widoczna jest oczywiście poza miastami, gdzie północny horyzont jest w miarę możliwości odsłonięty.

[fot. Scanmap/Wikimedia Commons]