Drodzy studenci pierwszego roku! Minął już ponad miesiąc od rozpoczęcia studiów. Odnaleźliście się już na uczelni i w Toruniu? Jeśli nie, to mamy nadzieję, że skorzystacie z kilku naszych porad.

Dojazdy i jedzenie

1. Jeśli mieszkamy daleko od swojego wydziału, warto zaopatrzyć się w bilet miesięczny. Jest wiele możliwości, dzięki którym wybierzemy najkorzystniejszą ofertę. To wszystko ma swoje odzwierciedlenie w cenie. Ponadto dobrze wiedzieć, że można dokonać jego zakupu poprzez różne aplikacje mobilne takie, jak: „mobilet” czy „SkyCash”.

Najbardziej korzystny jest zakup biletu na wszystkie linie w strefie I, w której dojedziemy do wielu miejsc w obszarze miejskim a co za tym idzie powrót z imprez czy wydarzeń kulturalnych będzie znacznie mniej wyczerpujący. Strefa II to obszar podmiejski z pewnością niedotyczący większości studentów.

Łatwo wszystko policzyć. Bilet jednorazowy dla posiadaczy ważnej legitymacji studenckiej po mieście kosztuje: 1,40 zł. Jeśli chodzi o cenę biletu miesięcznego, wynosi ona 42 zł w strefie I na linie autobusowe i tramwajowe, natomiast kwartalny 120 zł. Może się to opłacić, w szczególności wszystkim tym, którzy mieszkają nieco dalej od swojego wydziału lub muszą „sprawnie” poruszać się między wydziałami pędząc np. na wykłady ogólnouniwersyteckie.

2. Oczywiste jest to, że najlepsze obiady zjemy tylko u własnej mamy, jednak spora część studentów musi tę przyjemność ograniczyć do weekendów. Trzeba w takim przypadku znaleźć swój ulubiony lokal lub nauczyć się gotować, co z pewnością przyniesie spore oszczędności. Całe szczęście jest w czym wybierać: makarony, pierogi, sushi, naleśniki, kuchnia indyjska, wegańska i wiele innych.

Warto polecić w tym miejscu restaurację La Nonna Siciliana, która idealnie nadaje się na romantyczne spotkanie. Jeśli jednak macie swój wydział na kampusie, to sprawdzonym miejscem jest Bar Adaś z kultowym wręcz „dużym z podwójnym serem”.

Wykłady, zaliczenia i poprawki

3. Wskazane jest przeprowadzenie wywiadu wśród starszych kolegów. Dlaczego? Co wykładowca, to obyczaj. Lepiej, gdy w naszym kierunku kierowane są łaskawe spojrzenia niż wzrok pełen zdziwienia, bo szanowny wykładowca pierwszy raz widzi nas na oczy. Warto wspomnieć o tym, że utarło się, iż na naszym Uniwersytecie wykłady są nieobowiązkowe. Jak już pewnie zdążyliście się przekonać, nie we wszystkich przypadkach to działa, a obecność może przełożyć się na końcowy wynik. Macie jeszcze szanse na oswojenie prowadzących ze swoim widokiem, a wysiłek może spotkać się z nagrodą

4. Jeśli chodzi o ćwiczenia, często trzeba je zaliczyć, aby przystąpić do egzaminu z wykładu. Najczęściej prowadzący dopuszczają dwie możliwe nieobecności. Jednak nie zrażajcie się! Niekiedy nieobecności można odrobić, przychodząc na inne zajęcia czy pisząc pracę. Wszystko tak naprawdę zależy nie tylko od woli prowadzącego zajęcia, ale i studenta. Najlepiej jednak, mimo nawału obowiązków, uznać wszelkie ćwiczenia za priorytet, ponieważ nie tylko może nam przedłużyć sesję, ale i uniemożliwić podejście do egzaminu.

5. Sesja nie jest łatwym przeciwnikiem dla pierwszaków. Najważniejsze, aby zdobyć najlepiej własne notatki i/lub te od starszych kolegów. Dobrymi pomysłami jest też zaopatrzenie się w duże ilości kawy oraz pogodzenie się, że czas przed sesją i podczas niej będą najbardziej aktywnymi i wyczerpującymi tygodniami w życiu, a przynajmniej mają na to spore szanse. Dobrze jest opracowywać sobie materiały znacznie wcześniej, bowiem nie zawsze los będzie na tyle łaskawy i pytania przeczytane przez nas noc przed egzaminem na nim się pojawią.

6. Nie zapominajcie jednak, że istnieje jeszcze sesja poprawkowa, w trakcie której też możecie zdobyć zaliczenie przedmiotu. Jeśli jednak nawet to Wam nie pomoże, koniecznie zorientujcie się, w jaki sposób jest rozliczany Wasz kierunek. Musicie się dowiedzieć, czy obowiązuje rozliczenie roczne czy semestralne. W przypadku rocznego jest jeszcze szansa, aby zdobyć pozytywny wpis i dłużej kontynuować naukę.

Stypendium i jak go nie roztrwonić

7. Studia to nie tylko wykłady. To często burzliwe kalkulacje, czy wystarczy nam do pierwszego. Ponadto, wiele osób oczekuje decyzji w sprawie stypendium socjalnego. Warto pamiętać, że, aby otrzymać środki na Wasze konta najpierw trzeba odebrać decyzję. Jeśli nie zdążyliście złożyć wniosków do dwudziestego piątego października, możecie to zrobić w każdej chwili. Warto jednak wiedzieć, że nie otrzymacie wyrównania za poprzedni miesiąc. Stypendium rektorskie dotyczy studentów wyższych lat, ale już teraz warto się zatroszczyć o to, żeby za rok znaleźć się w ich gronie. Z roku na rok kwoty stypendiów wzrastają. Zobaczcie, na przykładzie z poprzedniego roku, kwoty wszystkiego rodzaju stypendiów, jakie można otrzymać od uczelni.

8. Toruń jest miastem, które tętni życiem. Posiada swoją aplikację mobilną- „Toruń” z której można się dość sporo dowiedzieć. To dobra propozycja dla wszystkich którzy jeszcze niezbyt radzą sobie z topografią miasta. Przy jej pomocy możemy sprawdzić: rozkład jazdy pojazdów komunikacji miejskiej i połączenia oraz dokonać zakupu biletu, a nawet zamówić taksówkę. Ponadto daje nam możliwość stworzenia własnego planu tras, wydarzeń oraz miejsc. Nie ma potrzeby zatrudniać przewodnika, ponieważ można go mieć we własnej kieszeni.

Warto wiedzieć, że o prawie wszystkich koncertach odbywających się w Toruniu w danym miesiącu dowiecie się z naszych artykułów zbierających wydarzenia z 8 klubów i sal koncertowych. Tutaj sprawdzicie, jakie koncerty odbywają się w Toruniu w listopadzie.

9. Nie dajcie się oszukać! Promocja to nie zawsze okazja. Sam napis to nie wszystko, sklepy używają poza napisem kolorów. Najczęściej czerwony i pomarańczowy. Ma to ca celu zachęcić nas do kupowania z racji niższej ceny. To samo tyczy się półek, na których można kupić produkt z krótkim terminem przydatności. Dość często jest to normalna cena lub nieznacznie niższa, co stanowi słabą rekompensatę krótkiego terminu przydatności do spożycia. Zdarza się też, że pracownicy sklepu „cenówkę” wydrukują w kolorze czerwonym wraz z cenami promocyjnymi. Nie zawsze z powodu „świadomego wprowadzania klienta w błąd”. Czasem jest tak, ponieważ ceny promocyjne i zwykłe drukuje się razem. Drukowanie różnego rodzaju „cenówek” czasem komplikuje sprawę, będąc po prostu czasochłonnym zajęciem. Miejmy to na uwadze i sprawdzajmy, czy czerwonemu kolorowi towarzyszy konkretny zakres datowy obowiązywania promocji.

10.Na koniec postawmy się przed bardzo „poważnym dylematem”: domówka/impreza w akademiku czy impreza na mieście? Istnieje parę lokali na mieście z atrakcyjnymi promocjami dla studentów odbywających się w określone dni tygodnia. Powiedzmy sobie jednak szczerze – co może być przyjemniejszego od ulubionych chipsów, słoika ogórków i… (uzupełnijcie sami) po ciężkim dniu zajęć. Jeśli wiecie co jest przyjemniejsze od tej formy imprezowania, chętnie poznamy Wasze propozycje.

Polecamy też nasz alfabet studenta UMK, w którym wyjaśniliśmy sporo trudnych i tych całkiem łatwych terminów, z którymi każdy toruński żak się prędzej czy później spotka.