Niekończące się kolejki, nieżyczliwość, wieczne „nie wiem”, ignorancja – z tym na studiach może się kojarzyć tylko jedno miejsce. Jest nim oczywiście dziekanat.  

Jednak nie zawsze tak jest, a przez te nieprzyjemne przypadki, nazwijmy to, niezbyt miłych pań z dziekanatu, tak a nie inaczej postrzegamy pracujące osoby w tych specyficznych, zawsze oblężonych przez studentów miejscach.

Zmienić to może plebiscyt „Przyjazny Dziekanat” , w którym wybieramy najbardziej sprawnie obsługiwany i najbardziej lubiany dziekanat Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Jest zorganizowany przez Samorząd Studencki UMK.

Każdy z nas może pomóc wygrać swojemu ulubionemu dziekanatowi i urzędującej tam pani/panu (być może i tacy występują).

Ja, w imieniu większości redakcji naszego portalu, pozwolę sobie na odrobinę prywaty, jednocześnie przepraszają za niezachowanie należytego profesjonalizmu. Naszym zdaniem na wyróżnienie zasługuje pani Anna Wiśniewska pracująca w dziekanacie politologii oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Wiele razy okazała się nieoceniona i nawet, jeśli kiedyś popełniła jakiś błąd, to nikt tak jak ona na naszej uczelni nie starał się tego błędu naprawić.

Choćby ten przykład powinien zaświadczyć o zasadności tego konkursu. Bracio studencka, wyłońmy najprzyjaźniejszych z przyjaznych!

Głosować można tutaj. Już tylko do piątku.

[Fot. Bartosz Tuszyński]