LUBI SUBIEKTYWNIE
komentarz Tomka Lubiatowskiego


Piętnastoletni byt bilbordu Rafała Góralskiego i Joanny Górskiej został przerwany przez nowego właściciela terenu, na którym stał. Trudno o lepsze zakończenie tej smutnej historii – galeria zmieniła lokalizację na lokalizacje. SYFSTEM przegrał.

Galeria Rusz gościła już w wielu miejscach – także poza Grodem Kopernika. Jednak wydaje się, że w jednym nie powinna już zawisnąć zwykła reklama. Czasami wywoływał kontrowersje, czasami nie wywoływał niczego. Czasami bawił, czasami uczył, czasami nie był niczym poza wykorzystaniem powierzchni w celu napisania czegokolwiek. Bilbord przy Szosie Chełmińskiej przez lata był specyficzną formą prezentowania (za)szeroko pojętej sztuki współczesnej. To on był tym szczególnym, najdłużej działającym nośnikiem Galerii. Historię przerwała PATOLOGIA NORMALNOŚCI – na bilbordzie miała zawisnąć reklama budowanego za nim obiektu. Ze wszystkimi jego wadami i zdarzającą się nudą, lubiłem go właśnie ze względu na jego nienormalność.

Skandalem było stwierdzenie, że LUDZIE NIE MYŚLĄ. Choć tak naprawdę wszyscy to wiemy, ale sam Wódz podpisany, a to już o nazizm ociera. I tak przez niemyślących urażonych tym hasłem ZAMIAST ŹRÓDŁA WYBIŁO SZAMBO. Dzięki Galerii w przestrzeni publicznej nie brakowało nigdy przytyków wobec polityków, rządzących – a to na przykład dla filarów, które POTRZEBUJĄ WIELKIEGO WSPARCIA. Innym razem nie dowiedziałem się, czym jest BAGNO I GNÓJ. Taką ekspresję niejedni uznawali za CHAMSTWO.

Zapanowało przygnębienie, jakby mieli się żegnać ze światem. Wypuścili smutne nagranie, ale chyba nie zapomnieli, że NAJCIEMNIEJSZA GODZINA NASTAJE TUŻ PRZED ŚWITEM? Bo Góralski i Górska wywalczyli dwa nowe bilbordy. W dodatku ich dzieła będziemy oglądać na przystankowych wiatach. Dobrze by było SCEMENTOWAĆ TEN ZWIĄZEK z miejskim życiem, skoro już WYCIĄGNĘLI SIĘ ZA WŁOSY Z TEGO BAGNA.

Przyglądając się pokrótce historii Galerii Rusz, widzimy, że dla autorów tabu nie istnieje. Jak dla całej sztuki współczesnej. Właśnie. Może teraz coś o SZTUCE WSPÓŁCZESNEJ?

 

Fot.: www.galeriarusz.art.pl