Pewnie znasz mnóstwo sposobów na szybkie wzbogacenie się. Kto tego nie zna? Problem w tym, że działają tylko w opowiadanych przez biznesowych bajkopisarzy historiach. Dziś przyjrzymy się technice, dzięki którym możesz zwiększać pulę środków na swoim koncie. To sposób stary jak świat, ale jednocześnie niesamowicie skuteczny i niezawodny.

Jasne – możesz patrzeć na ludzi, którzy stworzyli genialne aplikacje, które pobrano miliony razy, podbiły serca ludzi na całym świecie, a ich twórcy kąpią się w dolarach albo na osoby, które dobrze czują się w świecie finansów, wstrzelili się w idealny moment i dziś z radością patrzą na kursy walut, by cieszyć się rosnącą wartością swoich bitcoinów. To jedne z wielu dobrych sposobów, jednak wymagają połączenia ogromnego szczęścia, genialnych pomysłów albo sieci odpowiednich znajomych czy dużych środków, które zostaną zainwestowane.

Skupimy się jednak na metodzie, której może użyć dosłownie każdy. Co więcej – jest w 100% bezpieczna. To, czego potrzebujesz, żeby z niej korzystać, to przekonanie do czerpania odroczonej gratyfikacji. Już wiesz, o czym mowa?

Oczywiście o oszczędzaniu. Tak, w tym wieku mało kto chce odkładać jakiekolwiek środki. Przyjrzyjmy się jednak temu, na co możesz sobie pozwolić za 20 lat, jeżeli dzisiaj podejmiesz decyzję o oszczędzaniu.

Pierwsze kroki są najtrudniejsze. Później przechodzisz w nawyk. A im dalej w las – tym większą satysfakcją możesz się cieszyć. Wyrobienie sobie nawyku odkładania pieniędzy jest kapitalne. Zakładając, że zaczniesz oszczędzać np. 10% miesięcznych dochodów – niezależnie od tego, jak wysoka będzie Twoja pensja, nawyk pozwoli Ci automatyczne gromadzić coraz większą sumę. Określenie ustalonego odsetka to dobry pomysł, ale my postawmy się na półce dla zupełnie początkujących – będziemy operować kwotami.

Wyobraź sobie, że dzisiaj odłożysz pierwsze 20 zł. I że będziesz robić to każdego miesiąca. 20 zł w miesiącu. Brzmi śmiesznie. Więcej wydajesz na napiwki. Jeżeli to zrobisz – za 20 lat będziesz mieć na koncie dodatkowe 4800 zł. W sam raz na zagraniczne dwutygodniowe wakacje dla dwóch osób.

Idźmy o krok dalej. Jaką część swojego budżetu przeznaczasz na kawę, słodycze, tytoń albo alkohol? W wielu przypadkach niewielkie ograniczenie kosztów na te produkty pozwoli na zaoszczędzeniu 50 zł. Po 20 latach odkładania pięciu dyszek miesięcznie, zgromadzisz dodatkowe 12 000 zł. Pula rzeczy, które możesz za tę kwotę kupić jest naprawdę ogromna. Od sfinansowania części remontu mieszkania, przez wymianę sprzętu RTV/AGD, pierwsze auto dla dziecka, wyjazd do Stanów, zakup produktów Twoich ulubionych marek i tak dalej, i tak dalej…

W przypadku kolejnych kwot przelicznik jest już bardzo prosty. 24 000 przy 100 zł miesięcznie. I prawie 50 tysięcy przy dwustu złotych. Weź kartkę, zapisz tę datę i odłóż pierwszą kwotę.

Odkładanie kilkudziesięciu złotych miesięcznie szybko może stać się bezbolesne i niezauważalne. Za 20 lat będziesz niesamowicie dumny z dojrzałości, jaką wykazałeś się w tak młodym wieku i będziesz mógł robić rzeczy, o których marzyłeś od czasu studiów. Jeżeli zachęcisz do tego samego kilka najbliższych osób, będziecie mogli nawzajem się motywować i wspólnie dążyć do celu, który za 5, 10 albo 20 lat wspólnie zrealizujecie.

[Artykuł sponsorowany]