Za dokładnie dwa tygodnie – 9 lutego w południowokoreańskim Pjongczangu rozpoczną się XXIII Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Wśród 61-osobowej reprezentacji Polski jest toruńska para taneczna – Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew.

Natalia i Maksym reprezentować będą nas w łyżwiarstwie figurowym. Są w tej chwili najlepszą parą taneczną w Polsce. Trzykrotnie zdobywali tytuł najlepszych w naszym kraju. Na ostatnich Mistrzostwach Europy podopieczni pani trener Sylwii Nowak-Trębackiej zajęli 10 miejsce. Łącznie za program dowolny i krótki zdobyli notę w wysokości 164,48 pkt. Wydaje się, że to jest dobry omen przed startem w Pjongczangu.

Polskie łyżwiarstwo figurowe wraca na igrzyska olimpijskie po ośmiu latach przerwy. Wtedy to, w kanadyjskim Vancouver reprezentowali nas Joanna Sulej z Mateuszem Chruścińskim.

Warto dodać, że nie jest to pierwszy w historii toruński akcent na zimowych igrzyskach olimpijskich. W 1928 St. Moritz (Szwajcaria), 1932 Lake Placid (Stany Zjednoczone) i 1936 roku Garmisch-Partenkirchen (III Rzesza) na igrzyskach był hokeista Józef Stogowski. Dziś jego imię nosi lodowisko Tor-Tor przy ul. Bema. Podczas igrzysk w Innsbrucku w 1964 r. (Austria), Toruń reprezentowali znakomici wówczas hokeiści Pomorzanina – Józef Stefaniak, Józef Wiśniewski i Andrzej Żurawski. Natomiast w 1972 roku na IO w Sapporo (Japonia) brał udział Ludwik Czachowski, również wybitny hokeista.

Trzymamy kciuki za Natalię i Maksyma. Oby im się dobrze tańczyło w Gangneung Ice Arenie.

[Fot. Wikimedia Commons]