Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus w październiku tego roku zakłóciła mszę świętą w kościele pod wezwaniem Świętego Jakuba. W związku z tym toruńska prokuratura postanowiła wszcząć śledztwo w tej sprawie. Do Marszałek Sejmu Elżbiety Witek wpłynął wniosek o uchylenie immunitetu posłance. Wszystko to na prośbę Prokuratura Generalnego – Zbigniewa Ziobro.

Toruńska posłanka poniesie konsekwencje?

W niedzielę, 25 października 2020 roku, posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus wraz z mężem postanowiła wejść do kościoła pod wezwaniem Św. Jakuba i manifestować własne poglądy. Jak informowała w swoich mediach społecznościowych, 17 lat wcześniej brała ślub w owej świątyni. Śledztwo w tej sprawie wszczęła toruńska prokuratura a, jak donosi Polska Agencja Prasowa, ma to miejsce na wniosek toruńskiej kurii. Wśród dowodów znajdują się zeznania kapłanów i wiernych.

Posłance mają być postawione zarzuty „złośliwego przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego oraz obrażania uczuć religijnych”. Grozi za to grzywna lub kara pozbawienia wolności do lat dwóch.  Joannę Scheuring-Wielgus chroni immunitet. W związku z tym Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wystąpił do Marszałek Sejmu Elżbiety Witek o uchylenie immunitetu dla toruńskiej posłanki.