Od lat w toruńskiej dzielnicy Kaszczorek ma miejsce Festiwal Drwęcy, którego główną atrakcją tego wydarzenia jest „Spływ na byle czym”. W tym roku pomysłodawcy nie dostali ani złotówki miejskich dotacji na organizację tego przedsięwzięcia. Nie zraziło to ich jednak do działania i szukają funduszy na nadchodzącą edycję.

Doroczna tradycja

Festiwal Drwęcy na stałe wpisał się w harmonogram imprez organizowanych w Grodzie Kopernika. Ideami, które od początku przyświecają organizatorom tego przedsięwzięcia, są pokazanie walorów przyrodniczych Drwęcy, integracja lokalnej społeczności oraz promocja Kaszczorka. Podczas dotychczasowych edycji nie brakowało dobrej zabawy i licznych atrakcji. Głównym punktem programu jest „Spływ na byle czym” podczas którego śmiałkowie rywalizują o nagrody, płynąc rzeką na zbudowanych przez siebie jednostkach. Festiwal cieszy się zainteresowaniem nie tylko torunian, ale także mieszkańców całego regionu.

Nadchodząca wielkimi krokami edycja odbędzie się 26 czerwca i będzie przebiegała w konwencji bajkowej. Wszystko to ze względu na połączenie festiwalu z dniem dziecka oraz początkiem wakacji. Na wszystkich uczestników czekają niespodzianki, a na najlepszych nagrody. Impreza odbędzie się zgodnie z reżimem sanitarnym.

Organizacja pomimo trudności

Podstawowym źródłem finansowania Festiwalu Drwęcy są środki z Budżetu Obywatelskiego oraz z Funduszu Inicjatyw Lokalnych. W tym roku jednak organizatorzy nie uzyskają z tych źródeł żadnych dotacji. Pomysłodawcy jednak nie poddają się i szukają wsparcia za pomocą różnych rozwiązań. W tej chwili pozyskano już kilku sponsorów oraz darczyńców. Utworzono też specjalną zbiórkę pieniędzy na platformie pomagam.pl. Aby przejść na jej stronę należy kliknąć link. Celem jest uzyskanie 5 500 zł, w chwili publikacji artykułu udało się zebrać 525 zł.