W wyniku utworzenia drugiego szczebla rozgrywek TLU Kala-Izolacje została zdegradowana do 1. ligi. Celem torunian był rychły awans do Energa Ekstraligi. Realizacja tego założenia jest jeszcze możliwa.

Po siedmiu rozegranych meczach podopieczni Przemysława Popławskiego posiadają na koncie 15 punktów i zajmują 3. pozycję w tabeli. Torunianie jednak nadal mają szansę, żeby awansować i to bezpośrednio z pierwszego miejsca. Mimo, że ta wydaje się być matematyczna.

W sobotę, 20 marca, w hali IV Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy Warszawskiej TLU Kala-Izolacje podejmie KS Lokomotiv Czerwieńsk. W przypadku ekipy przyjezdnych nazwa wydaje się być znacząca, bowiem przez pierwszoligowe rozgrywki mkną niczym prawdziwa lokomotywa. Jak do tej pory rozegrali sześć spotkań, a każde z nich zakończyli triumfem. Styl tych wygranych najlepiej obrazuje bians, jaki uzyskał zespół z województwa lubuskiego. A ten jest bardzo imponujący, gdyż podopieczni trenera Marcin Karaszewski zdobyli 74 bramki, a stracili ich zaledwie 27.

Przed torunianami ważna końcówka sezonu. Gdyby wygrali wszystkie trzy spotkania, jakie im zostały, mogliby od razu awansować do Energa Ekstraligi. To jednak nie będzie takie proste, gdyż kolejnymi rywalami zespołu z naszego miasta będą UKS Absolwent Siedlec i UKS Błyskawica Niechanowo. O ile druga z ekip napsuła nieco krwi podopiecznym Przemysława Popławskiego w pierwszym meczu, to klub z Wielkopolski zdobył zaledwie pięć punktów. UKS Absolwent to z kolei bezpośredni przeciwnik torunian w walce o promocję do wyższej ligi lub o grę w barażu. Przed zawodnikami z Siedlca oprócz TLU Kali-Izolacje pozostał jeszcze rywal. A jest nim KS Lokomotiv Czerwieńsk. Kwestia awansu lub gry w barażach torunian zależy też od wyników chociażby tego meczu. Sytuacja jest zatem bardzo ciekawa. Wśród możliwych scenariuszy jest też ewentualność, że trzy ekipy będą miały tyle samo punktów. Wówczas o wszystkim zdecyduje ilość trafień.

Początek sobotniego meczu zaplanowano 18:00. Transmisja na żywo dostępna po kliknięciu tutaj.