Klaudia jest młodą, piękną dziewczyną w wieku, aż 23 lat. Dlaczego aż? Ponieważ choruje na mukowiscydozę, a średnia wieku przy tej chorobie to 20 lat.

Jest to nieuleczalna choroba genetyczna atakująca przewód pokarmowy i układ oddechowy. Oprócz tego Klaudia zmaga się jeszcze z astmą i cukrzycą. Miesięczny koszt leczenie wynosi obecnie 2500 złotych. Do tego trzeba dodać dojazd do szpitali, odżywki i drogi sprzęt rehabilitacyjny.

Do zakupienia potrzebny jest „port naczyniowy”. W prawym obojczyku znajduje się wyjście do żyły tętniczej – do wkłuć, zamiast wenflonu. Inna metoda jest niemożliwa, ponieważ żyły Klaudii są zniszczone przez antybiotyki, a dodatkowe ich obciążenie sprawia, że pękają. Kolejna rzecz to PEG – zabieg, który jest potrzebny Klaudii do przeżycia. Leki i inhalacja dołączają do tej listy…

Aktualizacja

Rodzinie Klaudii udało się zebrać potrzebną kwotę, która została podniesiona do 40 tys. zł nawet z nadwyżką. Jest to na obecną chwilę 41 329 zł. Pomogło w tym 791 wspierających osób. Co więcej, Klaudia została wstępnie zakwalifikowana do przeszczepu płuc. Kwalifikacja do operacji ma odbyć się 21 lutego w Szczecinie.  Klaudia dalej przebywa w szpitalu, jednak decyzja o wstępnej kwalifikacji wlała w jej serce nową nadzieję.

Jeśli chcecie wiedzieć na bieżąco co się dzieje u Klaudii, wystarczy, że polubicie jej fanpage, na którym zamieszcza informacje na swój temat, ale też daje przykład, jak dzielnie można walczyć z chorobą.

Dobre serce, przelewając nawet najmniejszą sumę pieniędzy, możecie dalej okazywać klikając w link poniżej:

https://pomagam.pl/klaudiagrajewska