W ciągu tygodnia przez Polskę przetoczyły się dwie ogromne nawałnice, które w całym kraju dokonały dotkliwych zniszczeń. Nie inaczej było w Toruniu, gdzie do dziś widać skutki silnego wiatru.

Kolejna wielka burza przeszła wczoraj w nocy. Bardzo silna wichura, deszcz i gradobicie przypominały nawałnicę, która przetoczyła się przez Polskę w niedzielę. Do dziś na ulicach Torunia widać skutki tamtej burzy. Zniszczenia dotknęły liczne budynki, a ponad 200 drzew zostało powalonych.

– W Toruniu, na terenach zieleni urządzonej,  wichura przewracała całe, wielkie drzewa, łamała konary. Najgorsza sytuacja jest na lewobrzeżu, w Parku Tysiąclecia, gdzie nawałnica powaliła 105 drzew. To dramatyczny widok – powiedział portalowi torun.pl dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia Szczepan Burak.

Przewróciło się wiele drzew na pasach drogowych – m.in. przy ul. Okólnej, Łódzkiej, Kniaziewicza. Powalone drzewa widać w okolicach pl. Skarbka, Dworca Toruń Wschodni i Galerii Copernicus. Zniszczenia dotknęły również drzewostan na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Pułaskiego, między innymi pomnik przyrody – Lipa Rabina Kaliszera. Dyrektor Burak zapowiada, że pozostałości lipy nie będą usunięte, pozostaną na miejscu jako „pomnik historii tego drzewa”.

Służby porządkowe starają się jak najszybciej uprzątnąć leżące drzewa, w pierwszym rzędzie te zagrażające bezpieczeństwo. Na usuwanie wiatrołomów miasto przeznaczyło 20 tysięcy złotych. Z pewnością po wczorajszej burzy przybyło znacznie więcej zniszczeń.

źródło: torun.pl