Jest już oficjalna informacja o rozstrzygnięciu przetargu, dotyczącego toruńskiego schroniska dla zwierząt.

Warto wspomnieć, że do pierwszego przetargu zgłosiły się dwa podmioty: fundacja „Cztery Łapy” oraz aktualny zarządca schroniska – firma „Perro”. Oferty różniły się między sobą budżetami. W przypadku tańszej z nich niezadowolenie społeczne wywołały zaproponowana wycena i powszechna opinia o niedoszacowaniu kosztorysu. W połowie stycznia prezydent Torunia ogłosił, że obie oferty zostały odrzucone.

Co za tym idzie, ogłoszono nowy przetarg, do którego zgłosiła się tylko firma PERRO Agnieszka Szarecka Papowo Toruńskie. Tym razem podmiot startujący w przetargu wycenił tę usługę na kwotę  750 tys. zł, która była znacząco niższa niż zaproponowana podczas pierwszego przetargu, a także poniżej maksymalnego progu. Został on określony podczas pierwszego przetargu, dla którego toruńskie władze postanowiły zwiększyć środki z 800 tys. zł do kwoty 900 tys. zł. Niemniej jednak, z powodu przygotowywania projektu ustawy o ochronie zwierząt, zarządca toruńskiego schroniska został wybrany tylko na rok. Zwierzętami ma zająć się 20 pracowników zatrudnionych na etacie.