Bardzo cenna wygrana pierwszej drużyny AZS UMK Toruń oraz powrót na zwycięską ścieżkę drugiej drużyny. Tak, to była świetna niedziela dla naszych szachistów.
Rywalem czwartoligowców był zespół PKS Wiatrak II Bydgoszcz, z którym nasi zawodnicy rywalizują o awans do III ligi. Ekipa z V ligi pojechała do Włocławka, aby stoczyć z WKS-z 1938 III Włocławek pojedynek rewanżowy za pierwszą serię gier.
Wzmocnieni bydgoszczanie nie dali nam rady
Tak naprawdę do końca nie wiedzieliśmy, jakim składem zagra z AZS-em druga drużyna Wiatraka. W pierwszych sześciu kolejkach, zdążyło już zagrać tam siedmiu zawodników. Teraz pojawił się ósmy, ale to nie wystarczyło. Ostateczny wynik konfrontacji to 3-2 dla AZS UMK Toruń.

Nasz kapitan niestety przegrał z Piotrem Dolińskim (I, ELO 1744). Jak sam przyznawał po partii – nie zagrał najlepiej, a gdy już udało się wyrównać pozycję to przy słabym czasie z obu stron, zwyciężyło doświadczenie rywala.
Lepiej poszło Michałowi Wydrze, któremu rywal Kacper Bykowski (1600, bez ELO) postawił bardzo trudne warunki. Na szczęście po niespełna 70 posunięciach, Michałowi udało się wygrać. Podobnie zakończyła się partia debiutującego w naszej drużynie Tomka Grodzickiego (II, ELO 1730), który pokonał rezerwowego Wiatraka, Piotra Komorowskiego (II, 1726). Wzmocnienie rywali tym razem nie wypaliło.
Porażką zakończyła się partia Piotrka Graczyka, ale przeciwnik (II, 1670) był faworytem tej konfrontacji. Na szczęście dzięki walkowerowi na ostatniej desce, AZS wygrał ten mecz i nadal znajduje się w bezpośredniej strefie awansu do III ligi.

Druga drużyna AZS UMK Toruń znów w formie
W pierwszej kolejce rozgrywek V ligi, AZS pokonał u siebie WKSz-1938 III Włocławek aż 5:0. Mało kto się spodziewał że podobny wynik może się powtórzyć w rewanżu.

Na pierwszej desce sytuacja była cały czas pod kontrolą Radka Błajeta. Dzięki skutecznemu atakowi, udało się odnieść pewne zwycięstwo. Podobnie było z Anią Waczyńską oraz z Damianem Turulą. Ten ostatni zagrał bardzo dobrą końcówkę.
Najciekawiej było w partiach Daniela oraz autora tekstu. Na drugim stoliku nasz zawodnik szybko osiągnął przewagę, ale nadział się na kontrę rywala i zrobiło się niebezpiecznie. Mimo ciut lepszej końcówki, doświadczony zawodnik z Włocławka nie potrafił jej zrealizować, a nawet doprowadzić do remisu. Z kolei w przypadku partii na szachownicy numer trzy, miała ona ciekawy, acz nie stojący na najwyższym poziomie przebieg. Obaj szachiści popełniali sporo błędów, ale ostatecznie skończyło się dobrze dla AZS-u. Ostateczny wynik to 5-0 dla naszej drużyny.

Dzięki remisowi w starciu OSiR-u Tucholi z MLKS Krajną Sępólno Krajeńskie, nasza drużyna odrobiła punkt do lidera.
Kolejne mecze obędą się 12 lutego. IV-ligowa drużyna w Inowrocławiu z ITS Rzemiosłem-Pozkal II Inowrocław, a druga drużyna wybierze się do Sępólna Krajeńskiego.