W Toruniu dzięki członkom Stowarzyszenia im. Każdego Człowieka „Wędka” powstała inicjatywa o nazwie „Okno ciepła”. Przy ulicy Jęczmiennej każdy potrzebujący mógł zjeść ciepłą zupę i napić herbaty lub kompotu.
Na czym polega Okno ciepła?
Posiłek gotowany przez wolontariuszy ma nie być celem samym w sobie, a stanowić pretekst do rozmowy i wzajemnego poznania się gotujących posiłek i potrzebujących. Okno Ciepła znajduje się przy ul. Jęczmiennej 10. Zostało otwarte już kilka razy. Wszystko zaczęło się 19 listopada w Międzynarodowy Dzień Ubogiego.
O tym dniu wspomina nam Wojciech Przybysz, założyciel Stowarzyszenia „Wędka” – Ugotowaliśmy dwie zupy. Jedną, pomidorową, ugotowała Agnieszka w domu, a drugą robiliśmy w Wędce wszyscy razem: wolontariusze, rodzice i dzieci. Padało, więc wydawanie zrobiliśmy na korytarzu w budynku, gdzie mieści się siedziba stowarzyszenia.
Wiele rozmów, wiele historii
Zainteresowanie Oknem ciepła okazało się być bardzo duże – Przyszło ponad 40 osób w ciągu trzech godzin. Pojawiły się osoby ze Starówki. Ujęła nas pani, która przyszła ze słoikiem po zupę dla swojej chorej i leżącej sąsiadki. Wiele rozmów przy tym się toczyło, wiele wysłuchanych historii życia – opowiada prezes „Wędki” Wojciech Przybysz.
W jaki sposób bezdomni i inni potrzebujący dowiadywali się o oknie? – Nasi streetworkerzy roznosili ulotki i zapraszali bezdomnych na zupę. W roznoszeniu ulotek pomagali też podopieczni Wędki, czując, że pełnią ważną misję – mówi prezes toruńskiego stowarzyszenia.
Kolejne zupy były wydawane już w Oknie ciepła – Ustabilizował się dzień i godzina wydawania posiłku. Są to soboty od godziny 15. do 18. Średnio wydajemy 20 litrów zupy, często są dolewki. Rekordzista poprosił o 6 dolewek – konkretyzuje nam ramy organizacyjne akcji Przybysz.
Okno ostatni raz zostało otwarte w sobotę, 9 grudnia. Wydanymi wtedy zupami były: ogórkowa z klopsikami oraz warzywna.
Kto może pomagać?
Otwierającym Okno Ciepła może zostać każdy. Może to zrobić, jak deklarują organizatorzy, jednorazowo, sporadycznie lub stale. Okno Ciepła nie oznacza pomocy tylko w jednym miejscu. Ciepły posiłek można donieść potrzebującej osoby, samotnej lub chorej, mieszkającej w okolicy toruńskiej starówki. Zupy są gotowane w przeddzień lub w dzień otwarcia okna. Na miejscu dostępne są jednorazowe miski i łyżki, lecz można przynieść także własne miski.
Organizatorzy inicjatywy tak piszą o celu Okna ciepła:
Królować tu będzie jednak zasada wędki, a nie ryby – zupa ma być tylko pretekstem do spotkania i porozmawiania. Nie zależy nam o karmieniu, ale na wspólnym robieniu i dzieleniu się tym co mamy i spotykaniu. Ważny tu będzie czynnik wychowawczy i obywatelsko-społeczny. Chcemy dać podopiecznym przestrzeń do dawania z siebie to, co mają najlepsze. Chcemy wydobyć z nich ukryte diamenty Bożego dobra. ZapraszaMY zatem do wspólnego dawania.
Zobaczcie, jak wyglądało jedno ze spotkań przy Oknie ciepła wydających posiłki i potrzebujących.
Więcej informacji na temat Okna ciepła znajdziecie na profilu akcji na Facebooku. Tam też, w prywatnej wiadomości możecie zgłosić swoją gotowość do pomocy potrzebującym. To Wy możecie przyrządzić kolejny posiłek i otworzyć następne Okno ciepła!
Pomagać potrzebującym można także zostawiając żywność, której nie zjemy w kilku toruńskich jadłodalniach.
[Fot. fanpage Oknociepła]