Szukasz pomysłu na kreatywne spędzenie poniedziałkowego popołudnia? Chcesz nauczyć się czegoś nowego? Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, studenci kulturoznawstwa wychodzą do Ciebie z ciekawą inicjatywą! W ten poniedziałek, po raz kolejny, organizują otwarte warsztaty improwizacji, na które serdecznie zapraszają.
Jak dowiadujemy się na facebookowym profilu, 18 listopada 2015 roku grupa studentów, głównie kulturoznawstwa, postanowiła zorganizować warsztaty improwizacji. Pomysł ten zrodził się spontanicznie, a w związku z tym, że zyskał pozytywny odzew, studenci postanowili działać dalej. Spotykają się już tak ponad 1,5 roku i ćwiczą improwizację, ucząc przy tym kreatywności nie tylko siebie, ale także innych. Kolejna, już szósta odsłona improwizacji, dotyczyć będzie teatru i filmu. Jednak, jak w krótkiej rozmowie zdradzili nam studenci, nie ograniczają się jedynie do teatru i kina. Mówią, że: „Improwizacja ma to do siebie, że jej inspiracją może być praktycznie wszystko. I tak też jest na naszych warsztatach. Każdy temat, sugestia, stają się impulsem do tworzenia niesamowitych historii.”
Każde spotkanie rozpoczyna się krótką rozgrzewką, integracją grupy. Są to z reguły improwizowane gry, tj. przekazywanie sobie nieistniejącego przedmiotu. Następnie, warsztatowicze przechodzą do ćwiczeń, które mają pomóc odnaleźć im się w „impro grach”. Kolejnym elementem spotkania są luźniejsze formy – te mają za zadanie nie tylko uczyć otwartości i kreatywności, ale także bawić.
Chcąc odświeżyć cykl, inicjatorzy na koniec każdego miesiąca przygotują pokaz tego, czego warsztatowicze nauczyli się w danym miesiącu. Jak mówią organizatorzy: „Możemy zdradzić, że będzie to jednak nietypowy występ w naszym wykonaniu. Do udziału zaprosimy czwórkę najbardziej aktywnych warsztatowiczów, jakich wybierzemy na podstawie subiektywnej selekcji w trakcie pierwszych trzech spotkań w marcu.” Więcej szczegółów dowiemy się jednak w przedostatni poniedziałek marca, ponieważ, póki co, jest to niespodzianka!
Aktualnie do grupy należy siedem osób, z czego dwie osoby nie są wpisane na stałe, ale improwizatorzy chcą, aby stało się tak w przyszłości. Organizatorzy warsztatów chcieliby działać dalej, poszerzyć swoje działania na szerszą skalę, ale w związku z tym, że kończą studia, nie wiedzą, czy wszyscy zostaną w jednym mieście. Jak sami powiedzieli: „Wierzymy w siebie i nieustannie pracujemy nad naszymi umiejętnościami, żeby kiedyś dostarczać rozrywki szerszej publiczności”.
Jeśli jesteście ciekawi tego jak „od środka” wyglądają takie warsztaty, zajrzyjcie koniecznie w poniedziałek o 18 do Collegium Maius. Droga do sali oznaczona będzie strzałkami z napisem „impro”, więc z pewnością nie zabłądzicie!
