Wystawa jeszcze nierozpoczęta, a już blisko 3000 osób chce ją zwiedzić. Nic dziwnego, w końcu David Lynch to prawdziwy człowiek renesansu.

David Lynch to jeden z najpopularniejszych współczesnych twórców filmowych. Zasłynął między innymi dzięki serialowi „Miasteczko Twin Peaks” czy filmowi „Diuna”. Czterokrotnie nominowano go do Oscara. Jednak David Lynch związany jest nie tylko z kinem. Reżyser studiował sztuki piękne, jest wspaniałym malarzem, grafikiem, fotografem, kompozytorem, a także muzykiem. Wszystkie jego talenty będzie można podziwiać podczas wystawy w Centrum Sztuki Współczesnej.

Wystawa „David Lynch. Silence And Dynamism” realizowana jest w ramach 25. już edycji Camerimage Festival. Artysta będzie gościem specjalnym festiwalu – weźmie udział w wernisażu wystawy, który odbędzie się 12 listopada (niedziela) o godzinie 17:00. Ekspozycja zapowiada się naprawdę ciekawie, Lynch to bowiem artysta wszechstronny. Stworzył serial telewizyjny, jest przedstawicielem kina eksperymentalnego, na jego koncie znajdziemy również reklamy oraz teledyski.

Podczas wystawy zwiedzający będą mogli obejrzeć aż 400 prac autorstwa Davida Lyncha. Znajdą się wśród nich rysunki reżysera z lat 50. XX wieku, jak również najnowsze prace. Nie zabraknie obrazów olejnych, akwareli, fotografii, krótkich filmów oraz wideoklipów. Producentem wystawy jest Fundacja Tumult.

Jeśli nie dacie radę pojawić się na otwarciu wystawy, nic straconego. Ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających aż do 18 lutego 2018 roku.

KIEDY: 12 listopada 2017 – 18 lutego 2018
GDZIE: Centrum Sztuki Współczesnej, ul. Wały Generała Sikorskiego 13, Toruń
BILETY: 12zł – normalny/8zł – ulgowy. Wystawa płatna także w czwartki.

Wydarzenie na Facebooku

[fot. Wikimedia Commons, Alan Light]

David Lynch w Toruniu? Niemożliwe? A jednak! 12 listopada kontrowersyjny reżyser odwiedzi nasze miasto! Amerykanin pojawi się w CSW na wernisażu wystawy dotyczącej jego artystycznego dorobku.

David Lynch w Toruniu – dlaczego?

W ramach 25. edycji festiwalu Camerimage, w Centrum Sztuki Współczesnej, odbędzie się wystawa poświęcona artystycznemu dorobkowi Davida Lyncha. Wystawa retrospektywna, która rozpocznie się 12 listopada 2017 r. i potrwa do 25 lutego 2018 r., dotyczyła będzie sfery filmowej gwiazdy, jego obrazów olejnych, fotografii, rysunków, reklam i produkcji krótkometrażowych. Zobaczymy także scenariusze artysty i usłyszymy jego utwory muzyczne. Na wernisażu pojawi się sam twórca dzieł! Pomysłodawcą wydarzenia jest Marek Żydowicz – dyrektor Camerimage.

Kim jest David Lynch?

David Lynch to amerykański reżyser, producent i scenarzysta filmowy, a także muzyk. To osoba kontrowersyjna i bardzo charakterystyczna, posiadająca własny styl. Był kilkukrotnie nominowany do Oscara, a światową sławę przyniósł mu serial telewizyjny Miasteczko Twin Peaks. Reżyser w swoich filmach odwołuje się do elementów surrealistycznych. Tworzy także wariacje na temat ludzkiej podświadomości, marzeń i fobii. Po raz pierwszy odwiedził Polskę w 2000 roku, na festiwalu Camerimage w Łodzi, gdzie odebrał Nagrodę dla Reżysera ze Szczególną Wrażliwością Wizualną. Od wtedy, stał się wielokrotnym gościem słynnego festiwalu.

David Lynch w Toruniu – szczegóły:

Co: Wystawa dotycząca dorobku artystycznego Davida Lyncha

Kiedy: 12 listopad 2017 – 25 luty 2018

Gdzie: CSW

David Lynch pojawi się na wernisażu wystawy!

[Fot. Urbankayaker]

Ostatecznej formy cykl seriali nabrał dopiero w trakcie tworzenia. Z początku kierowałam się przy ich wyborze dość nieostrą kategorią, a mianowicie ich popularnością. Z czasem znalazłam kilka innych podobieństw między opisanymi produkcjami.  W takim razie poniżej krótkie podsumowanie opisanych seriali, gdyby ktoś potrzebował dodatkowej zachęty, by sięgnąć po któryś z nich.

Spośród wielu zalet Mostu nad Sundem jedna szczególnie może przekonać osoby niekonieczne lubiące gatunki kryminalne, ale zainteresowane Skandynawią. Serial świetnie oddaje nastroje społeczne, jakie panują w Danii i Szwecji. Jego twórcy nie udają, że robią hollywoodzką produkcję na poziomie konstruowania fabuły czy charakterów. Sam pościg za mordercą można ocenić różnie – niektórzy się wkręcą, inni za to będą kręcić nosem. Jest pan policjant ciapa, jest i silna policjantka, są tajemnice z przeszłości i historie szarych ludzi, na które czasami nie mamy ochoty. Znajdą się tam również narkotyki, seks, niespełnione miłości, uchodźcy oraz głupie dowcipy, które doprowadzają do tragedii. Generalnie, jest raczej przygnębiająco. I nie, nie ma pozytywnego ukrytego promyczka nadziei, że będzie lepiej. Świat jest zły.

Inną filozofię wyznaje się w Luthrze. Przyjaciółka głównego bohatera, Alice, powiedziała kiedyś detektywowi: Świat nie jest zły czy dobry. Świat jest obojętny. I Luther zmaga się z tym obojętnym światem, który wypluwa morderców, fanów nekro-porn i zmusza ludzi do życia w biedniejszych zakątkach Londynu. Ale w tym świecie istnieje także lojalność, dziecięcą ufność i zwykli ludzie, którym po prostu zależy. Bohater ewoluuje razem z serialem, odkrywa się na nowo, zmienia, czasami wybacza – nigdy nie zapomina, ma przysłowiowy twardy tyłek, bo serce jego jest miękkie. Tutaj również nie ma w scenariuszu przewidzianej żadnej nadziei, jednak w przeciwieństwie do Mostu nad Sundem, widz może tutaj znaleźć pokrzepienie w głównym bohaterze, który mimo wszystko stara się podejmować właściwe decyzje.

W przypadku Twin Peaks wydawałoby się, że na powyższe rozważania nie ma miejsca. W końcu jest to zupełnie inna rzeczywistość, spreparowana z elementów znanych nam z życia codziennego. Jednak osadzone są w takich dziwnych okolicznościach, że widz nie jest w stanie odnieść się emocjonalnie do samej historii. Specyfika samego miasteczka, istniejąca tam kosmiczna energia wyolbrzymia okrucieństwo, które wyrządzają sobie ludzie. Skontrastowane jest to z dość naiwnymi uczuciami bohaterów, co widać najlepiej na przykładzie kilku związków, które są pokazywane. Z góry wiadomo, że tym postaciom się powiedzie, tym się nie uda. Tu będzie płacz, a tu rozkosz. I dochodzi się do słynnego ostatniego odcinka i widz wie, że musi zapomnieć o wszystkim, co zobaczył. Teraz, po dwudziestu latach Lynch znowu na pewno pokaże coś, czego nikt się nie spodziewał.

Wszystkie te produkcje łączy właśnie to oczekiwanie, czym twórcy zaskoczą w nowym sezonie. Produkcje są zupełnie różne od siebie, dlatego nie porównuję ich na polu tematyki czy realizacji, a miarą nadziei na nowy sezon. W takim wypadku na pewno wygrywa Twin Peaks – kultowa produkcja ze słynną historią. Dalej znajdzie się Luther, produkcja, która wydawała się, że nie będzie mieć kontynuacji. Na trzecim miejscu plasuje się Most nad Sundem – serial z dwoma sezonami do tej pory, której zakończenie pozostawało pole do dalszej pracy.

PIERWSZE MIEJSCE: Twin Peaks

DRUGIE MIEJSCE: Luther

TRZECIE MIEJSCE: Most nad Sundem