LUBI SUBIEKTYWNIE<\/em> Bicie rekordu, kt\u00f3rego wcze\u015bniej nikt nie ustanowi\u0142 nie nale\u017cy do zada\u0144 najtrudniejszych. Ba. Prawdopodobie\u0144stwo ustanowienia go przez miasto inne ni\u017c Piernikolandia jest r\u00f3wne zeru.<\/strong><\/p>\n Ksi\u0119ga pana od piwa zawiera ju\u017c tak\u0105 mas\u0119 g\u0142upot, \u017ce z pewno\u015bci\u0105 mogliby\u015bmy zast\u0105pi\u0107 ni\u0105 wszystkich pracownik\u00f3w toru\u0144skich urz\u0119d\u00f3w. W blasku chwa\u0142y rekord\u00f3w w wieszaniu czerwonych skarpetek czy przeci\u0105ganiu samochodu powiekami mo\u017ce stan\u0105\u0107 wymys\u0142 rodem z kujawsko-pomorskiego, kt\u00f3ry zowie si\u0119 „picie kawy z maczaniem piernika” (jako\u015b tak).<\/p>\n Ostatnia pr\u00f3ba bicia rekordu w Toruniu sko\u0144czy\u0142a si\u0119 fiaskiem po niewystarczaj\u0105cym zaanga\u017cowaniu akordeonist\u00f3w. Tym razem b\u0119dzie inaczej, gdy\u017c fejsbukowicze prze\u015bcigaj\u0105 si\u0119 w „byciu fajnym” promuj\u0105c ow\u0105 akcj\u0119 dystrybutora kawy (sprytna reklama swoj\u0105 drog\u0105…). \u017bal gard\u0142o \u015bciska, \u017ce organizator nie pr\u00f3buje pobi\u0107 sopockiego rekordu z tego roku (rozdano 20 tysi\u0119cy kubk\u00f3w kawy jednego dnia). Nie szukano tak\u017ce barist\u00f3w parz\u0105cych w godzin\u0119 kilkaset kaw (Mediolan, 2011) i nie zbudowano trzy metrowego kubka (Puerto Rico, 2011)… Ale piernika w kawie jeszcze nie maczano…<\/p>\n Mo\u017ce nie powala ambicj\u0105 na kolana, ale ludzie przyjd\u0105- w my\u015bl zasady „za darmo daj\u0105 to trza bra\u0107”. Z innej fili\u017canki… to znaczy beczki, co niekt\u00f3rym zabaw\u0119 mo\u017ce popsu\u0107 klasa urz\u0119dnicza. Prawo Piernikolandii stawia op\u00f3r przed plenerowym parzeniem kawy na Rynku Staromiejskim przy wykorzystaniu ruchomo\u015bci zwanej w\u00f3zkorowerem. I tu bez wzgl\u0119du na sens przedsi\u0119wzi\u0119cia i m\u00f3j w\u0142asny pogl\u0105d, nale\u017cy domniema\u0107 spo\u0142eczne zapotrzebowania na podobne imprezy (cho\u0107by sugeruj\u0105c si\u0119 zainteresowaniem w sieci) oraz uwzgl\u0119dni\u0107 wystarczaj\u0105co wysoki wska\u017anik bezrobocia (my\u015bl\u0119 tu o panu Stanis\u0142awie) i powiedzie\u0107: skoro miasto nie miewa podobnych pomys\u0142\u00f3w, mi\u0142o by by\u0142o, \u017ceby chocia\u017c nie miesza\u0142o swoj\u0105 \u0142y\u017ceczk\u0105 w cudzej fili\u017cance.<\/p>\n
\n<\/strong>komentarz Tomka Lubiatowskiego<\/p>\n