Podczas pobytu na bezludnej wyspie mogą spełnić się nasze marzenia. Możemy też zostać poddani okrutnej próbie, tak jak bohaterowie ekranizacji światowego bestsellera autorstwa M.L. Stedmana „Światło między oceanami”. 

Toma (w tej roli znany z „X-Menów” Michael Fassbender) i Isabel (graną przez zdobywczynię Oscara Alicię Vikander), mimo różnicy wieku, łączy wielka miłość. Tom, weteran wojenny, decyduje się na pracę latarnika na odległej wyspie, położonej setki kilometrów od wybrzeży Australii. Isabel, gnana uczuciem, postanawia do niego dołączyć. Początkowo ich życie przypomina sielankę, a film wydaje się dość ckliwy. Jednak jak powszechnie wiadomo, gdy wszystko zbyt długo dobrze się układa, oznacza to nadchodzące nieszczęście. Dociera ono również na odległą wyspę zamieszkiwaną przez małżonków. Jak przyznała Alicia Vikander w jednym z wywiadów, sceny bólu i cierpienia były dla niej najważniejsze, ale jednocześnie najtrudniejsze do zagrania. Płacz, bezsilność, niedowierzanie, żal – te emocje aż biją z ekranu i sprawiają, że widz na chwilę wstrzymuje oddech. Nagle następuje całkowity zwrot akcji – Tom i Isabel podejmują decyzję, która odmieni ich życie. Nawet po upływie czasu latarnika nie opuszczają wątpliwości.

Mimo że „Światło między oceanami” nie jest filmem akcji i próżno szukać w nim efektów specjalnych, to trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Widzowie zastanawiają się, jak ostatecznie postąpią bohaterowie i – co być może trudniejsze – jak oni sami zachowaliby się na miejscu filmowych postaci?  To nie jest lekka komedia romantyczna, którą można obejrzeć z litrowym pudełkiem lodów w ręku. To poruszający film o matczynym instynkcie, miłości, odwadze, które mogą nieść za sobą trudne do zniesienia konsekwencje. To opowieść o decyzjach. Ja podjęłabym inną niż Isabel.

Seans filmu „Światło między oceanami”:

DATA: 23 stycznia (poniedziałek), godzina 19:00

MIEJSCE: Od Nowa, ul. Gagarina 37a

BILETY: 10 zł – bilet studencki, 12 zł – bilet normalny

[Fot. strona wydarzenia na Facebooku]