Od kilku lat każdy, kto kupi aparat fotograficzny uważa siebie za artystę-fotografa, takie ,,zachowania’’ są częste wśród młodych ludzi. Na Facebooku pojawia się mnóstwo stron typu STACHU KOWALSKI PHOTOGRAPHY, gdzie umieszczane są zdjęcia robione na  tzw. automacie. W rzeczywistości dobrej fotografii jest bardzo mało, a żeby przekopać się przez cały chłam pseudoartystów, trzeba mieć dużo cierpliwości.

Ostatnio miałam przyjemność rozmowy z Dawidem Lewandowskim, studentem drugiego roku filologii polskiej na UMK, który sam o sobie mówi, że nie jest stuprocentowym artystą, choć jego prace same siebie bronią. Od początku swojej przygody z aparatem jest wierny Nikonowi, zmienia jedynie obiektywy. Dawid dwukrotnie został finalistą Toruńskiego Konkursu Fotografii. Oprócz tego robił zdjęcia promocyjne do singla Darii Zawiałow, uczestniczki Mam Talent.

Dawid należy do osób skromnych, które nie lubią mówić o swoich osiągnięciach, a świadczy o tym chociażby jego odpowiedź na pytanie dotyczące zdjęć, które pojawiły się na stronie Vogue’a, gdzie zamieszczane są zdjęcia fotografów z całego świata:

Ciężko nazwać to jakimś osiągnięciem, dlatego że ta strona działa na zasadzie takiego portalu, gdzie każdy może wrzucić swoje prace no i po prostu redakcja je ogląda i wybiera te najlepsze, ale nikt nie wie na jakiej zasadzie to działa. (śmiech)

Powiedz mi, dlaczego Toruń i co w piernikowym mieście młody fotograf lubi najbardziej?

Po pierwsze blisko. Po drugie, jeździłem do Torunia od pierwszej klasy liceum, więc jeszcze przed studiami poznałem miasto… no i kocham Toruń. Dla mnie jest pięknym miejscem. Świeci słonce, siedzimy nad Wisłą i czy to nie jest piękne? (śmiech)

Czy nie uważasz, że jest za  małym miastem, żeby się rozwijać jako fotograf?

Trochę tak, dlatego teraz pracuję również w Poznaniu i w tym roku ukończę tam studium roczne. Chciałem i chcę rozwijać się pod okiem ludzi, którzy się na tym znają, mam zajęcia z doktorami z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, które dużo mi dały.

Dlaczego od razu po maturze w 2012 roku nie podjąłeś się studiów o kierunku fotograficznym?

Chciałem. Próbowałem od razu po egzaminach maturalnych, ale nie wyszło. Filologia miała być takim kołem ratunkowym, na chwilę. Niedługo skończę naukę w studium w Poznaniu. Jeżeli uda się, to skończę filologię polską. Jeżeli nie, to przerwę. Chcę złożyć papiery na nowy kierunek UMK związany z multimediami i fotografią.

967761_771481379559145_47689139_n

Jesteś samoukiem, czy pobierałeś u kogoś lekcje fotografii?

Jestem fotograficznym samoukiem, uczę się oglądając zdjęcia.

Gdzie szukasz inspiracji? Skąd wynikają pomysły na sesje?

Głównie od innych fotografów, takich którzy już dużo osiągnęli, na przykład Mapplethorpe, Michals, Leibovitz. Oni są dla mnie inspiracją, poza tym lubię przeglądać czasopisma modowe. Najzabawniejsze w tym jest to, że nie kupuję, a czasami przeglądam w empiku.

Mam rozumieć, że chodzisz do empiku i między półkami przeglądasz gazety?

Vogue w Polsce kosztuje 60 złotych! No proszę cię!

Wymieniłeś same zagraniczne nazwiska, a co z polskimi fotografami?

Polskimi się również inspiruję, ale…

Ale nieszczególnie?

Nie mam śmiałości. Może to przez świadomość jakiejś bliskości… Tego, że nie oddziela nas ocean. Jeśli chodzi o Polskę, to kocham naszą fotografię artystyczną. Na przykład Natalia LL jest dla mnie królową! (śmiech)

Opowiedz mi o twojej najlepszej sesji, którą wykonałeś. Jak wyglądają przygotowania i czy zostają podsyłani do Ciebie modele?

Najlepiej wspominam sesję z moją przyjaciółką Agnieszką w czerwcu 2012 roku, dlatego że były to pierwsze zdjęcia, z których jestem naprawdę zadowolony. To było coś przełomowego. Bardziej skupiłem się na fotografii czarno-białej,  na czymś prostym, klasycznym. Uważam, że to są moje najlepsze zdjęcia jak do tej pory.

10342590_771480916225858_947378721_n

Skoro już jesteśmy przy czarno-białej fotografii, często wykonujesz takie zdjęcia i sięgasz przy tym po aparat analogowy?

Ostatnio coraz częściej, nawet teraz przy sobie mam zdjęcia z ostatniej sesji wykonanej analogiem. Muszę powiedzieć, że to dzięki szkole poznańskiej, bo tam nauczyłem się wywoływać zdjęcia, czego wcześniej nie potrafiłem. Chociaż tego jeszcze nie praktykuję, bo nie mam warunków.

W jakiej fotografii się specjalizujesz? To co masz uwzględnione na maxmodels.pl obejmuje duży zakres; fashion, portret, glamour, akt. Najbardziej interesuje mnie glamour, ponieważ wszyscy, którzy określają zakres swojej fotografii, nie potrafią wyjaśnić czym jest.

Specjalizuję się w portrecie. Glamour jest zdjęciem bardzo delikatnym, częściej fotografuje się kobiety, mężczyzn rzadko. Jest to subtelny portret.

W swoim dorobku fotograficznym masz parę aktów. Czy jakoś specjalnie musiałeś się przygotowywać do ich wykonania, aby nie czuć się skrępowanym?

W zasadzie to nie był pełen akt tylko nagość zakryta. Nie, nie byłem skrępowany. Modelem był mój przyjaciel, nie czułem się z tym dziwnie. Poza tym te zdjęcia wyszły spontanicznie, miałem ze sobą aparat i stwierdziliśmy, że można coś ciekawego zrobić, on znalazł prześcieradło, a ja chwyciłem za Nikona.

10362690_771481269559156_2142209835_n

A gdybyś musiał zrobić zdjęcia modelowi, którego wcześniej nie poznałeś?

Nic nie muszę! Nie płacą mi, to nic nie muszę (śmiech), to po pierwsze. Kiedy mam aparat nie czuję się skrępowany robiąc komuś zdjęcia. Teraz jak włączyłaś nagrywanie poczułem się skrępowany. (śmiech)

 

 

Jak wyglądają przygotowania do sesji zdjęciowej? Czy osoba, która chce mieć wykonaną sesję dba o to, aby był stylista, makijażysta itp.?

Z reguły omawiamy to jeszcze przed sesją, zanim się spotkamy na zdjęcia. Jeśli chodzi o stylizacje, to uzgadniamy to najczęściej razem, ja wezmę coś swojego, model weźmie coś swojego. Przygotowania to z reguły jakiś make-up. Coraz częściej pracuję z profesjonalnymi makijażystkami, więc trwa to około pół godziny, no ale trzeba wziąć też pod uwagę, to że pracuję z modelami, nie z modelkami. Potem robimy zdjęcia. Ile trwa sesja? Wszystko zależy od tego, jaki jest pomysł. Zdarzają się też sytuacje krytyczne, kiedy jesteś umówiony na plener, nagle zaczyna lać, do tego stopnia, że nie jesteś w stanie zrobić nic. Zdarzyła mi się właśnie taka sytuacja. Byłem umówiony z modelami z agencji Hunter Models na 8 rano w Toruniu. Już w nocy zaczęło lać, nic nie zapowiadało tego, że ma przestać. No i ze zdjęć w plenerze wyszły zdjęcia robione u mnie w mieszkaniu, ale efekty nie są najgorsze. To była naprawdę sytuacja kryzysowa, musieliśmy coś wykombinować na miejscu.

To był projekt, który ty miałeś zrealizować, twój pomysł na sesję?

To miały być testy modeli, nowe twarze w agencji, kilka portrecików. Wyszło całkiem nieźle. Odkryłem parę fajnych technicznych stron, o których wcześniej nie pomyślałem. Na przykład o tym, że tył blendy może posłużyć jako tło i w połączeniu ze światłem z okna, zdjęcie wygląda jak portret studyjny.

10388410_771481216225828_1557365804_n

Wykonałbyś sesję ślubną?

Nie, wszystko tylko nie sesja ślubna. Znam ludzi, którzy bardziej zajmują się fotografią artystyczną. Ich zdaniem, jeżeli fotograf zrobi sesję ślubną, jest skończony. Miałem kilka takich propozycji, ale je odrzucałem. Nie zrobię sesji ślubnej, bo boję się, że zostanę zaszufladkowany, jako taki typowo ślubny, komercyjny fotograf, gościu od studniówek, chrztów, pogrzebów…(cisza) Tak, ludzie chcą zdjęcia na pogrzebach.

Co sądzisz o zdjęciach reklamowych pojawiających się na billboardach?

Ostatnio robiłem taki projekt do szkoły. Tematyka miała być właśnie taka, jaka pojawia się na billboardach, czyli mega kiczowata, komercyjna w złym tego słowa znaczeniu i do tego często rozerotyzowana. Ludzie, którzy to oglądali mówili, że to jest ohydne. Ja też twierdzę, że to jest ohydne. Nie wiem czy widziałaś Dziś będzie na twarz, skarbie. Masakra. Ten billboard przedstawia reklamę, ale w sposób cholernie niesmaczny.

 

Kiedy zapytałam Dawida o to jak podsumowałby swoją dotychczasową przygodę z aparatem, odpowiedział krótko:

Będzie lepiej.

 

Jego prace można oglądać na Facebooku:

https://www.facebook.com/lewandowskiphoto?fref=ts

Oraz na portalu maxmodels.pl:

http://www.maxmodels.pl/fotograf-photosensitivewhispers.html

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w artykule są wykonane przez Dawida Lewandowskiego.