O powstaniu w budynku Dworu Artusa sali kinowej mówiło się już od dawna. Efekt prac będzie można zobaczyć już jutro (2.05) od godz. 15, a pierwsze pokazy nawiązywać będą do 10-lecia wstąpienia Polski w struktury Unii Europejskiej. W piwnicach Dworu Artusa przygotowano 50 miejsc dla widzów. Planowana jest jedna projekcja w miesiącu, a władze placówki chcą, żeby nowo powstałe miejsce było też wykorzystywane na dyskusje, konferencje, a także współpracę z wydziałami artystycznymi UMK. W repertuarze kino chce postawić na oryginalność, więc oprócz filmów możemy też spodziewać się dokumentów czy koncertów.

W dniu jutrzejszym widzowie jako pierwszy zobaczą dokument Marii Zmarz – Koczanowicz „Dziennik.pl”. Film ten prezentuje oczekiwania i nadzieję sześciorga młodych ludzi w przeddzień wejścia Polski do Unii Europejskiej. Po tej projekcji wyświetlone zostaną dwa filmy duńskiego reżysera Larsa von Triera: „Melancholia” i „Manderley”. Głównymi bohaterkami „Melancholii” są dwie siostry, grane przez Kirsten Dunst i Charlotte Gainsbourg. Młodsza z nich wychodzi właśnie za mąż, gdy okazuje się, że do Ziemi niebezpiecznie zbliża się inna planeta, grożąc końcem świata. Film zdobył wiele nagród, w tym Złotą Palmę dla Dunst w Cannes oraz Cezara w kategorii najlepszy film zagraniczny. „Manderley” jest z kolei drugą częścią trylogii U.S.A., zapoczątkowanej przez „Dogville”. Akcja filmu dzieje się na południu USA, w latach 30-tych XX wieku. Film porusza tematy niewolnictwa, rasizmu i wolności osobistej człowieka.

. Każdy pokaz poprzedzony  będzie komentarzem filmoznawczyni i pasjonatki kina dr Magdaleny Wichrowskiej.