Po chwilowej przerwie powracamy z cyklem podsumowującym wyczyny naszych toruńskich sportowców.

Kolarstwo

Michał Kwiatkowski, który jest bardzo mocno związany z Toruniem, wygrał wyścig Vuelta ao Algavre rozgrywany w Portugalii. Dla polskiego kolarza było to pierwsze zwycięstwo od 2008 roku. Zawodnik zespołu Omega Pharma-Quick Step zaprezentował się znakomicie i poprawił wynik z poprzedniego sezonu, kiedy to wyścig zakończył na drugiej pozycji.

Koszykówka męska 

Powodów do optymizmu nie mają po weekendzie koszykarze Polskiego Cukru, którzy przegrali wyjazdowy mecz z MKS Dąbrową Górniczą 84-69.

Zawodnicy z Torunia dobrze weszli mecz, prowadząc po prawie pięciu minutach 9-10. Niestety później przyszedł wyraźny kryzys, który sprawił, że po pierwszej kwarcie to gospodarze wygrywali 25-14. Te kilka minut słabej postawy kosztowały cenne punkty, bowiem później nasi koszykarze nie zdołali już zbliżyć się do pewnie grających rywali.

Zawodnicy z Dąbrowy Górniczej kontrolowali przebieg kolejnych kwart, nie pozwalając się rozpędzić przybyszom z Torunia. SIDEn zaś próbował, starał się grać bardziej otwartą koszykówkę, lecz niestety po lepszych okresach gry, gdzie udało się zmniejszyć stratę do czterech lub pięciu punktów, przychodziły gorsze momenty, które niweczyły wszystkie starania.

Pomimo porażki Polski Cukier SIDEn nadal lideruje w tabeli 1. Ligi Koszykarzy. Torunianie mają aktualnie dwa punkty przewagi nad ekipą z Krosna oraz trzy nad drużyną Polfarmexu Kutno. Najbliższy mecz koszykarze rozegrają 1 marca z ekipą z Ostrowa w hali „Spożywczaka”.

MSK Dąbrowa Górnicza – Polski Cukier SIDEn Toruń 84-69 (25-14, 20-17, 21-19, 18-19)

PC SIDEn: Bochno 7, Jarecki 4, Żytko 15, Wojdyła 9, Djuric 2, Stępień 6, Śmigielski 9, Jankowski 3, Plebanek 2, Perka 12.

Koszykówka żeńska

Wyjazdowe spotkanie okazało się być szczęśliwsze dla naszych Katarzynek. Po bardzo emocjonującym i wyrównanym spotkaniu wygrały one z drużyną King Wilki Morskie Szczecin 62-65.

Pierwsza kwarta przez dłuższy czas przebiegała pod dyktando Energi Toruń. Katarzynki prowadziły w pewnym momencie nawet 10-18, lecz na pierwszą przerwę zdołały zejść przy pięciopunktowym prowadzeniu. Druga i trzecia kwarta były jeszcze bardziej zacięte, lecz na szczęście w każdej z nich minimalnie lepsze były przyjezdne. Po pierwszej połowie prowadziły 30-36, a przed ostatnią częścią meczu 42-50.

Ta ośmiopunktowa zaliczka okazała się być bardzo przydatna podczas ostatnich dziesięciu minut, bowiem gospodynie ruszyły do ataku, chcąc wyrwać dwa cenne punkty. I chociaż na trzy i pół minuty wydawało się, że torunianki spokojnie wygrają mecz, bowiem prowadziły 51-62 to zawodniczki ze Szczecina nie odpuszczały. Następne 180 sekund wygrały 11-0 i  na tablicy widniał wynik 62-62. Na szczęście koszykarki Energi zachowały zimną krew i dzięki trafieniom Ratajczak i Gulak-Lipki z rzutów wolnych zdołały wygrać 62-65.

King Wilki Morskie Szczecin – Energa Toruń 62-65 ( 14-19, 16-17, 12-14, 20-15)

Energa: Ratajczak 8, Velinovic 6, Idczak 16, Gulak-Lipka 17, Iamstrong 9, Dosty 9, Darnikowska 0,

Piłka nożna

Elana Toruń zwyciężyła pewnie 7-1 z czwartoligową Chełminianką Chełmno. Mecz sparingowy jest częścią przygotowań do rundy rewanżowej jaka już niedługo się rozpocznie. Grający o klasę wyżej torunianie pokazali się z dobrej strony, od samego początku mając wyraźną przewagę.

Bohaterem meczu został Kirył Szreiter, który zdołał zaliczyć hat-tricka pomimo tego, że występował tylko w pierwszej połowie. Trener Elany Robert Kościelak postanowił bowiem sprawdzić jak największą ilość zawodników, dlatego podczas sparingu zagrało aż dziewiętnastu żółto-niebieskich. Do początku zmagań w III lidze pozostały już tylko trzy tygodnie. 15 marca na stadionie przy ulicy Bema, Elana Toruń zmierzy się z Nielbą Wągrowiec.

Elana Toruń – Chojniczanka Chojnice 7-1 (3-0) Bramki: 1-0 K. Szreiter (13′), 2-0 K. Szreiter (20′), 3-0 K. Szreiter (39′), 4-0 B. Maćkiewicz (58′), 5-0 P. Mądrzejewski (77′), 6-0 A. Piskorski (78′), 6-1 S. Marks (80′, k), 7-1 B. Maćkiewicz (85′).