W sobotę, 22 stycznia 2022 roku w hali IV Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy Warszawskiej TLU Kala-Izolacje Toruń podjęła UKS Absolwent Siedlec. Hit kolejki nie rozczarował i licznie zgromadzona publiczność była świadkami świetnej promocji unihokeja. Spotkanie zakończyło się triumfem torunian.

Liderująca na zapleczu Ekstraligi TLU Kala-Izolacje zmierzyła się z wiceliderem rozgrywek UKS-em Absolwent Siedlec. Na pięć spotkań przed końcem zmagań torunianie mieli dwa “oczka” przewagi nad ekipą z Wielkopolski. Stawka tego pojedynku była znana od dawna, a klub podjął szereg działań promocyjnych, które… się opłaciły. Trybuny hali przy Warszawskiej były wypełnione po brzegi, a wśród kibiców zasiadły tak znane osobistości jak, chociażby Aaron Cel, Jacek Krzyżaniak, Jacek Gajewski, Kamil i Michał Kalinowscy, Jarosław Dołęga, czy Jakub Kościecha.

Po spokojnym początku wynik w 7. minucie spotkania otworzył Tobiasz Łukaszewski. Podrażnieni gospodarze odpowiedzieli po dwóch minutach, kiedy to do bramki UKS-u Absolwent trafił Amadeusz Fajerabent. Uczynił to po asyście Mateusza Janowicza. Wspomniany Fajerabent rozkręcił grę miejscowych, gdyż w 11. minucie pokonał bramkarza gości po raz drugi. Radość w szeregach torunian nie trwała zbyt długo, gdyż na tę bramkę odpowiedzieli przyjezdni za sprawą ich lidera Jacka Ksiąga. Podopieczni trenera Przemysława Popławskiego do szatni zeszli będąc w lepszej sytuacji, gdyż pięknym trafieniem na 3:2 popisał się Łukasz Nowasielski, któremu asystował Mateusz Gurski.

Początek drugiej tercji w wykonaniu miejscowych był bardzo spokojny. Można było dostrzec zmęczenie na twarzach i w grze torunian. Zaś ekipa prowadzona przez Przemysława Strażyńskiego napierała. Jednak finalnie to TLU Kala-Izolacje znacznie lepiej przepracowała drugie 20 minut spotkania. Koncert liderów 1. ligi rozpoczął się w 34. minucie, wówczas pięknym trafieniem popisał się Emil Piasecki, któremu asystował Damian Janowicz. TLU Kala-Izolacje nie zwolniła tempa. W 37. minucie bramkę zdobył najmłodszy w toruńskich szeregach Daniel Jastrzembski. Młody zawodnik był tego wieczora bardzo aktywny i waleczny, a trafienie dodało mu jeszcze więcej pewności siebie. Jakby tego było mało golem do szatni popisał się doświadczony Szymon Norkowski, kiedy to asystował mu Mateusz Janowicz.

Prowadzenie 6:2 nie sprawiło, iż TLU Kala-Izolacje była spełniona. Torunianie owszem pilnowali własnej bramki, której strzegł świetnie dysponowany Krzysztof Długołęcki, jednak cały czas potrafili atakować. Gdy na ławce kar znajdował się Jastrzembski goście dokonali faulu, po którym sędziowie podyktowali rzut karny. Egzekwujący go Adrian Popławski nie dał rady pokonać Krzysztofa Ksiąga. W 49. minucie trybuny swoim trafieniem poderwał kapitan torunian Piotr Różański, któremu asystował Rafał Gurski. Chwilę później to goście cieszyli się z bramki za sprawą Jacka Księga. Rezultat 7:4 na 10 minut przed końcem meczu sprawiał, iż torunianie byli już o krok od wygranej. W 58. minucie w Hali IV LO ponownie zapanowała wrzawa. Tym razem na listę strzelców ponownie wpisał się autor hat tricka Amadeusz Fajerabent. Uczynił to po podaniu Mateusza Janowicza. Ostatnie zdanie należało do gości, pięknym trafieniem z połowy popisał się Serweryn Mania.

Triumf w tak ważnym meczu sprawia, iż TLU Kala-Izolacje na cztery pojedynki przed końcem ma na swoim koncie 27 punktów. Jest to, aż 5 “oczek” przewagi nad UKS-em Absolwent Siedlec. Następne spotkanie czeka torunian w sobotę, 12 lutego. Wówczas na wyjeździe ekipa z Grodu Kopernika zagra z SZS-em Wieliszew.

9. kolejka I ligi unihokeja
TLU Kala-Izolacje Toruń vs. UKS Absolwent Siedlec 8:4 (3:2, 3:0, 2:2)
0:1 – Tobiasz Łukaszewski – Patryk Hantsch (6:17)
1:1 – Amadeusz Fajerabent – Mateusz Janowicz (8:16)
2:1 – Amadeusz Fajerabent (10:57)
2:2 – Jacek Ksiąg – Dawid Kuhnke (11:21)
3:2 – Łukasz Nowasielski – Mateusz Gurski (16:49)
4:2 – Emil Piasecki – Damian Janowicz (33:47)
5:2 – Daniel Jastrzembski (36:14)
6:2 – Szymon Norkowski – Mateusz Janowicz (39:29)
7:2 – Piotr Różański – Rafał Gurski (48:32)
7:3 – Jacek Ksiąg – Dawid Kuhnke (49:31)
8:3 – Amadeusz Fajerabent – Mateusz Janowicz (57:33)
8:4 -Seweryn Mania (59:00)