Uspokajamy – degradacji dla toruńskich żużlowców nie będzie. Ale i tak kary za popis Unibaxu w finale Ekstraligi są bardzo surowe

Przypomnijmy – toruńska drużyna odmówiła występu w rewanżowym meczu finału żużlowej ekstraklasy z Falubazem Zielona Góra. Kara dla Unibaxu była oczywistością, spekulowano tylko co do jej wymiaru. Obawiano się nawet degradacji do I ligi.

Dziś Komisja Orzekająca Speedway Ekstraligi podjęła decyzję w sprawie ukarania toruńskiego klubu. Sezon 2014 Unibax rozpocznie z 12 punktami ujemnymi, zapłaci też gigantyczne kary finansowe. 573 tysiące złotych tytułem zwrotu utraconych korzyści na rzecz Falubazu, 363 tysiące łącznych kar na rzecz Ekstraligi, a wreszcie półtora miliona złotych na cele charytatywne – na trzy wybrane fundacje zajmujące się leczeniem nowotworów u dzieci. Ponadto, bilety na pierwsze trzy domowe mecze Unibaxu będą kosztować maksymalnie złotówkę.

Kary nie ominęły również menedżera drużyny Sławomira Kryjoma. Utracił wszystkie licencje Polskiego Związku Motorowego, został zawieszony na 2 lata, i przez 16 miesięcy nie ma wstępu do parku maszyn.