Tydzień z latami 90. #2: Zabawy ostatnich, którzy mieli dzieciństwo
Nie było internetu, nie było komputerów, były gry, ale raczej wideo i to na żółtych dyskietkach. Albo na boisku, z prowizorycznie zrobionymi bramkami. Co prawda …
Nie było internetu, nie było komputerów, były gry, ale raczej wideo i to na żółtych dyskietkach. Albo na boisku, z prowizorycznie zrobionymi bramkami. Co prawda …
Tazosowy szał, każdy z nas ich pięćset miał! Trudno logicznie wytłumaczyć fenomen kartonowych lub plastikowych żetonów z rozmaitymi wzorami, sprzedawanych w latach 90. jako dodatek …