Tak było to cotygodniowy cykl wpisów serwowany w niedzielne wieczory, w których swoim okiem oceniam miniony tydzień.

27 stycznia obchodziliśmy 70 rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną. Patriota ze mnie mierny, ale ten dzień w pewien sposób był dla mnie ważny. Historia trwa dopóki pamiętamy
Szczęśliwie Telewizja Polska zadbała o widza i oprócz relacji z uroczystości w Oświęcimiu, wyemitowali Ciemności kryją Ziemię, głośny film opowiadający o wyzwoleniu obozu. Nie wspomnę tu o filmach takich jak Kabaret śmierci, które już tydzień wcześniej wyświetliła TVP. Brawo!

Janusz Palikot na okładce najnowszego Newsweeka pozuje w trumnie. Ma otwarte oczy – co ma świadczyć o jego zmartwychwstaniu. Zapowiada, że nadchodzą jego czasy a zwycięstwo jest w zasięgu ręki. Serdecznie życzę powodzenia.

fe641ad3020fc4371895ba20751a54b9,641,0,0,0

                                                                      fot. Newsweek

Czesław Mozil pokazał, że potrafi postawić się publiczności i wyprosił dwie „fanki” obecne na jego koncercie w Liverpoolu. W zupełności podzielam jego zachowanie i podpisuję się pod nim obiema rękoma. Wypowiedź Czesia oraz filmik z koncertu możecie obejrzeć na jego fanpage.

Polska wygrała z Hiszpanią walkę o brązowy medal na mistrzostwach świata w piłce ręcznej. Fala oburzenia spłynęła jednak w mediach, gdy nasi szczypiorniści przegrali z reprezentacją Kataru. I z sędziami, którym nasi chłopcy podziękowali szczerymi oklaskami po zakończonym meczu.

Mury otaczające starożytną Niniwę, która znajduje się na terenie dzisiejszego Iraku stały się tarczą islamskich terrorystów. Budowla, która przetrwała tysiące lat upadła we wtorkową noc. To kolejny skutek wojny kulturowej z Bogiem na ustach.

[fot. Paweł Waraksa]