Sesja jest stworzona nie po to, żeby się podczas niej nudzić. Poniżej 10 najbardziej „kreatywnych” czynności, które możecie powtórzyć w domu, ale i nie tylko.

1. Usiądź w fotelu/ na łóżku/ na krześle/ na podłodze. Tylko usiądź. Tak mało czasu na takie spokojne siedzenie w trakcie roku. Wykorzystaj zatem jak najlepiej czas sesji.

2. Włącz fejsa i koniecznie sprawdź jak uczą się inni.

3. Zostań bacznym obserwatorem przyrody. Nie muszę chyba mówić, że chodzi o żubry i pandy?

4. W oczekiwaniu na 5. sezon „Gry o Tron” upewnij się czy nie zapomniałeś o żadnej śmierci któregoś z bohaterów. W każdym z 4 sezonów, tak dla pewności.

5. Zagraj w ulubioną grę komputerową. Poczuj chociaż tutaj jak to jest być wygranym. W razie gdyby to egzaminator miał gen zwycięzcy.

6. Pójdź na piwo, wódkę, whisky, wino na miasto. Tłum podobnych Tobie ludzi zagwarantowany. Gdzieś trzeba uciec przed notatkami.

7. Jak już wrócisz nazajutrz to nie zapomnij o porządkach. Nie będziesz się przecież uczył w, za przeproszeniem, „syfie”.

8. Obejrzyj finał mistrzostw świata w piłce ręcznej. A nie, to Katar przeszedł dalej… to w ramach zrównania wagi meczu finałowego obejrzyj 1/8, ćwierćfinał i półfinał Polaków. Powinno wystarczyć.

9. A żeby nie złapać kataru… po prostu się prześpij. Nie ma nic gorszego od złapania choroby w trakcie sesji. Lepiej pójść nieprzygotowanym na egzamin niż nie pójść w ogóle, prawda?

10. Przejedź się do domu. Dużo wolnego, tam najtrudniej złapać chorobę pod troskliwą opieką mamy. Tylko jak tutaj uczyć się do egzaminów w domu?

Pozostawiamy Was z tym trudnym pytaniem. I pamiętajcie, wykorzystajcie ten czas dobrze, kreatywnie.

[Fot. Alicja Grajek]