O jej powrocie mówiono często. Fani znający ją z lat dziewięćdziesiątych oczekiwali w napięciu na moment, gdy wokalistka wznowi swoją działalność. Oto wróciła: jak feniks z popiołów. Już w sobotę 8 listopada Edyta Bartosiewicz wystąpi na Auli UMK.

Któż nie potrafiłby zanucić choć słowa piosenek takich, jak „Jenny” lub „Skłamałam”. Sentymentalni melancholicy na pewno znają wieczory ze światłem świec, smutkiem w sercu i „Ostatnim” Bartosiewicz. Wokalistka w przeszłości zachwycała emocjonalnymi utworami, głosem potrafiącym wydobywać uczucia z nawet najtwardszego człowieka oraz przejmującą warstwą tekstową.  W latach 90. Edyta Bartosiewicz była należała do grona największych gwiazd polskiej muzyki. Niestety, piosenkarka na kilka lat zniknęła ze sceny muzycznej. Wróciła dopiero w 2010 roku, gdy zagrała podczas koncertu Orange Warsaw Festival. Sympatycy jej twórczości musieli jednak trochę poczekać na nowy album („Renovatio”), który został wydany w 2013 roku.  Jej najnowszą płytą jest „Love and more…”. To dwa krążki – reedycja debiutu artystki („Love” z 1992 roku) oraz niepublikowane nagrania koncertowe i studyjne. Można wysunąć wniosek, iż najnowszy album Edyty Bartosiewicz to dwudziestoczteroletnia podróż w muzycznym czasie.

Artystka promuje nową płytę podczas trasy koncertowej, w ramach której odwiedzi również Toruń. Jej supportem będzie LES KI, który na swojej facebookowej stronie tak mówi o sobie: „Jestem Les ki i nie jestem powiatem. Składam słowa. Scalam dźwięki. Śpiewam. Cieszą mnie pogranicza gatunkowe. Stąd „Zaczyn” czyli epka.” Po tak interesującym opisie, warto poznać twórczość tego człowieka osobiście. LES KI reprezentuje indie-folk w dobrym wydaniu tworząc aranżacje przyjemne dla ucha.

Reasumując: LES KI i Edyta Bartosiewicz wystąpią na Auli Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w sobotę 8 listopada o godzinie 19.
Bilety: 80 złotych, w dniu koncertu 90 złotych.