W bogatym gastronomicznym świecie Torunia mamy do wyboru ogromną liczbę dań i smaków. Ma się czasem wrażenie, że zjeść w naszym mieście można dosłownie wszystko, co nam tylko przyjdzie do głowy. Zastanawialiście się kiedyś, jak smakuje… kangur? Teraz by się tego dowiedzieć, nie musicie jechać do Australii – wystarczy odwiedzić toruński bar Widelec.

Widelec to grill bar, który zasłynął w Toruniu dzięki smacznym i pożywnym burgerom. W menu restauracji co jakiś czas pojawia się efektowna innowacja. W tym tygodniu na przykład punkty Widelca na Sienkiewicza i Targowej serwują… kangurze mięso. Za 22 zł można skosztować burgera „Australia na widelcu”, gdzie kangurzynie (tak się na to mówi?) towarzyszą grillowana czerwona cebula, bekon, relish z buraków, sałata i sos majonezowy dijon. Burgery o smaku antypodów dostępne będą w Widelcu tylko w tym tygodniu.

Mięso kangura w Australii jest nawet tańsze od wołowiny. Charakteryzuje się ciemnoczerwoną barwą, a w smaku przypomina wieprzowinę. Nie jest tłuste – zawartość tłuszczu wynosi zaledwie ok. 2%. Ma też dużo mniej cholesterolu niż mięso poczciwej świnki, a równie dobrze nadaje się na grilla i do pieczenia. Cóż, my nie próbowaliśmy, tak twierdzą internety (klik). A czy Wy skusicie się na skaczący (kiedyś) przysmak na talerzu?

[fot. Keith Edkins/Wikimedia Commons]