Dzień Bez Skarpetek, Międzynarodowy Dzień Mówienia jak Pirat, Święto Serka Wiejskiego lub Dzień Spania w Miejscach Publicznych – to tylko niektóre z licznych, dziwacznych pomysłów. Te nietypowe okazje swoje miejsce znalazły na listach ustanowionych świąt, a coraz częściej zaczyna się je obchodzić naprawdę. Większość bawi, niektóre zadziwiają, kilka budzi zażenowanie. Po co powstały? Kto je tworzy? Czy zawsze okazują się pozbawione sensu? – postaramy się to wyjaśnić w Światowy Dzień Bezsensownych Świąt.

Do „Kalendarza świąt nietypowych” każdy z nas zajrzał choć raz. Z konieczności lub by tylko zaspokoić ciekawość – motywacja nie ma tu większego znaczenia. Odpalamy popularną Nonsensopedię i ukazuje się długa lista uporządkowanych pozycji. Według dnia i miesiąca, tak, by odszukanie interesującej nas daty nie stanowiło trudności. Szybko można zauważyć, że na wybrany dzień przypada od dwóch do czterech okazji. W takim układzie każdy znajdzie coś dla siebie. Obok świąt powszechnie znanych jak Sylwester czy Dzień Dziecka, znalazło się też wiele takich, o których większość z nas nie miała pojęcia. 8 sierpnia w Iraku obchodzony jest Dzień Pokoju, natomiast 11 października Amerykanie świętują Dzień Pamięci Generała Pułaskiego – takie informacje, choć na co dzień nieprzydatne, stanowią wartościową ciekawostkę.

Większość miejsca w „Kalendarzu świąt nietypowych” zajmują jednak pozycje, co do których prawdziwości można mieć sporo zastrzeżeń. Dzień Taniego Wina, Dzień Pomyślności Szarych Myszek czy Dzień Liczby Pi – czy takie „święta” naprawdę są obchodzone w polskim społeczeństwie? Okazuje się, że tak. Coraz popularniejsze staje się celebrowanie sztucznie powstałych uroczystości. Ciężko określić, kto dał początek modzie na powstawanie tych nietradycyjnych, kalendarzowych pozycji. Obecnie jednak prym w owym procesie wiodą internauci, dzielnie wspomagani przez zastęp organizacji i stowarzyszeń. Bo śmiesznie brzmiące hasła to nie tylko młodzieżowy wymysł. Często stanowią one pretekst do chwili zastanowienia nad prawdziwie poważnymi kwestiami.

Równo tydzień temu obchodzono Dzień Psa. To sztucznie stworzone święto wymyślone zostało, by raz w roku podkreślić wyjątkowość tych zwierząt oraz sympatie, jaką darzą je ich właściciele. Początkowo ograniczało się do publikowania zdjęć swoich pupili czy rozmów w gronie pasjonatów, obecnie jednak ma zupełnie inny charakter. Obecnie 1 lipca to okazja, by szeroko nagłośnić wszystkie sprawy ściśle związane z tymi czworonogami. Zbiórki funduszy dla schronisk, walka o godne traktowanie zwierząt, problem sprzątania po wyprowadzanych na spacer pupilach – dzięki ustanowionemu świętu działacze i służby miejskie mają okazję, by ze zdwojoną siłą docierać do społeczeństwa. Bardzo pomocne są w tym media, to one bowiem nadają rozgłos całej sprawie. Zapoczątkowany przez internautów pomysł przerodził się więc w ważną i wartościową inicjatywę. Ponadto wiele nowo powstałych świąt ma charakter informacyjny. Ich zadaniem jest zwracać uwagę na istniejące problemy, a także poszerzać wiedzę w określonej tematyce. Fundacje wykorzystują je także do organizowania akcji profilaktycznych lub działań na szeroką skalę. Dotyczy to m.in. Dnia Bezpiecznego Kierowcy (25 lipca), Światowego Dnia Wiedzy o Autyzmie (2 kwietnia), Międzynarodowego Dnia Walki z Rakiem (4 lutego).

Innym rodzajem pojawiających się w kalendarzu świąt są te, dedykowane poszczególnym grupom społecznym lub zawodowym. Dzień Seniora czy Dzień Nauczyciela obchodzone są w Polsce od dawna. Dziś coraz częściej świętują też inni pracownicy: 25 stycznia wypada Dzień Sekretarki, 5 marca Dzień Dentysty, zaś 29 czerwca Dzień Ratownika WOPR. Te okazje to szansa, aby pokazać danym specjalistom jak ważna jest dla nas ich praca. Także studenci doczekali się własnego święta! Nasz dzień przypada 17 listopada i obchodzony jest od 74 lat.

Dzień Grzeczności za Kierownicą? Takie pomysły również trafiają do kalendarzy. Ich zwolennicy zapewniają, że jeden dzień w roku przeznaczony na drobne zmiany w swoim zachowaniu na pewno wyjdzie ludziom na dobre. 17 grudnia warto powstrzymać się od przekleństw, a 31 października (Dzień Rozrzutności) pozwolić sobie na małe, zakupowe szaleństwo. To okazja, by zrobić coś z korzyścią dla siebie. A kto wie, może chwilowa odmiana zmieni się w pożyteczny nawyk?

Wszystkie sztucznie stworzone święta mają więc rację bytu? Z tym się na pewno nie zgodzę. Wśród wielu naprawdę wartościowych propozycji znajdują się również te po prostu…bezsensowne. Dzień Budyniu, Dzień Roku Przestępnego, Dzień Ręcznika – czy podobne wymysły naprawdę są nam potrzebne? Oczywiście, że nie. Choć nie są szkodliwe, zdecydowanie też nie powinny utrwalić się w społeczeństwie. Warto więc zadbać o to, by twórcze pomysły internautów zapisane zostały jedynie w Nonsensopedii. Zwłaszcza dziś, w Światowy Dzień Bezsensownych Świąt.

[fot. Flickr.com]