Wspólne rozmowy o literaturze? Dzielenie się swoimi refleksjami czy odczuciami odnośnie do danej pozycji literackiej?  Światura zaprasza do grona czytających.

O co właściwie chodzi?

Dla wszystkich spragnionych poznania nowych autorów, nieznanych dotąd historii i przeżyć. Światura czyli literatura klasyczna – możliwość jej zagłębienia i dyskusji na temat danej książki, omawianej w danym miesiącu. Pierwsze spotkanie już  w niedzielę, gdzie na tapecie będzie „Nowy Wspaniały Świat” Aldousa Huxleya.

Oto kilka słów, które uzyskaliśmy od pomysłodawcy inicjatywy – Marcina Okoniewskiego – Zły dotyk boli przez całe życie. Większość z nas właśnie ze szkoły zabiera w dorosłość przykre doświadczenia. Te z literaturą także. Nie zaszczepiono nam radości z czytania. System edukacji ma w nosie co zrobimy ze swoją dorosłością. Liczy się tu i teraz. Zakuć, zapomnieć. I myśleć według klucza i narzuconej interpretacji. Wciąż zmusza się do czytania na wyścigi. Do tego jakieś opasłe i przestarzałe tomiszcza. Literatura klasyczna mieści w sobie ogrom absolutnie wybitnych powieści, o których nawet nie wspomniano nam w szkole. Co więcej, wcale nie wszystkie tytuły są wypełnione od marginesu do marginesu samymi kwiecistymi opisami. Weźmy choćby takiego „Hrabiego Monte Christo” Dumasa. Oszczędny w słowie i szybki w fabule. Przygodówka, sensacja, obyczajówka i thriller w jednym. Obserwuję rynek wydawniczy od dwóch lat. Kryminały upycha się w nowych regałach, a te z klasyką świecą pustkami. To dobry czas dla Światury. Z klasyką jest jak z dobrym winem. Dla prawdziwych koneserów, którzy wiedzą czego chcą i wiedzą gdzie tego szukać. Niektórym trzeba pomóc. I to staram się robić ja.

Kiedy i gdzie?

Księgarnia Kafka i Spółka, ul. Szewska 2, 10 lutego od 12:00 do 14:00. Wstęp wolny dla wszystkich zainteresowanych. Link do wydarzenia na Facebooku tutaj.

Tak autor kanału „Okoń w sieci” zachęca do wyjścia z Internetu, by w realnym świecie porozmawiać o książkach – My, naszą Światurową akcją pokazujemy, że klasyka prędko nie odejdzie do lamusa. Sam jestem pod wrażeniem zaangażowania tak ogromnej ilości osób. Każda z nich chce od literatury czegoś więcej. Chce przede wszystkim o niej rozmawiać. I to jest szalenie budujące. Chcę wyjść ze Światurą poza Internet. Wiem. Będzie to heroiczny bój o frekwencję. Mało dzisiaj ze sobą rozmawiamy, a co dopiero o książkach. Dlatego nie chcąc powielać błędów nauczycieli ze szkoły, nikogo nie będziemy zmuszać. Wpasowaliśmy się w niedzielę niehandlową. W samo południe. Myślę, że to dobra pora na pogadanki. A klasyka dostarcza ogrom tematów do omówienia.